Kwarantanna zmieniła nasze spojrzenie na własne mieszkanie. Polacy zmienili preferencje

Przymusowe siedzenie w mieszkaniu męczy, ale w ciasnym mieszkaniu – męczy podwójnie. Nie dziwi zwiększone zainteresowanie ofertami co najmniej 60-metrowych mieszkań, o działkach za miastem nie wspominając.

Kwarantanna zmieniła nasze spojrzenie na własne mieszkanie. Polacy zmienili preferencje
Źródło zdjęć: © Pexels.com
Martyna Kośka

03.05.2020 | aktual.: 03.05.2020 18:24

Jeszcze do niedawna Polacy interesowali się niewielkimi, kompaktowymi mieszkaniami. "Po co mi coś większego, skoro w domu tylko śpię?" – takie myślenie cechowało głównie młodych ludzi, którzy większość czasu spędzali poza domem.

Koronawirus zmienił nasze patrzenie na wiele spraw – także na to, czym jest dom. Odkąd spędzamy w nim znacznie więcej czasu i zaczął pełnić również funkcję biura, wielu Polaków zaczęło marzyć o dodatkowych metrach kwadratowych. Marzenia przeszły do etapu planowania, czego dowodem jest zwiększone zainteresowanie zakupem mieszkań mających co najmniej 60 mkw.

"Jeszcze miesiąc temu dolna granica najczęściej wyszukiwanej powierzchni była ustawiona na poziomie 40 metrów. Dziś rozważamy też zakup większych domów. Jeszcze miesiąc temu najczęściej szukaliśmy budynków co najmniej 60-metrowych. Dziś najczęściej wpisywaną w wyszukiwarce powierzchnią minimalną jest 100 metrów kwadratowych" - wynika z danych portalu Otodom.

Zmęczenie małym metrażem to nie jedyny powód, dla którego więcej kupujących szuka większych mieszkań. "Część internautów może po prostu szukać powszechnie wieszczonych obniżek cen. Póki co czeka ich jednak zawód, bo ceny pozostają stabilne. Wzrost metrażu poszukiwanej nieruchomości może też wynikać z tego, że zakupy w większym stopniu wstrzymali w ostatnim miesiącu mniej zamożni Polacy. Rozwiązań tej zagadki jest przynajmniej kilka" – zauważają analitycy rynku mieszkaniowego z serwisu Heritagere.

Zainteresowanie większymi mieszkaniami to nie jedyny "efekt kwarantanny" na rynku nieruchomości. Trwa największy od lat boom na działki rekreacyjne. To nie tylko deklaracje padające w trakcie rozmów w ciasnym salonie z aneksem kuchennym: potwierdzą to również pośrednicy działający w tym segmencie rynku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

mieszkaniakoronawirusnieruchomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)