Trwa ładowanie...

Lekkie odreagowanie na rynku

Dzisiejsza sesja na rynku złotego rozpoczęła się od realizacji zysków, na fali której EUR/PLN około godziny 9.30 zwyżkował w okolice 4,1150, a USD/PLN wzrósł w pobliże 2,8450.

Lekkie odreagowanie na rynkuŹródło: TMS Brokers
d1j2xoa
d1j2xoa

Również w notowaniach pozostałych walut naszego regionu możemy obserwować lekkie odreagowanie. Na dzisiejszym otwarciu zniżkują także główne indeksy w Europie, a ceny złota spadły poniżej 1000 USD za uncję. Z jednej strony na rynku nie widać siły do kontynuacji zwyżek cen aktywów i umocnienia walut europejskich gospodarek wschodzących. Z drugiej jednak, biorąc pod uwagę informacje, jakie napływają z naszego regionu, nastroje mogłyby być zdecydowanie gorsze.

W Czechach wciąż brak rozstrzygnięcia w sprawie wcześniejszych wyborów, których przeprowadzenie, jak się okazało, wymaga zmiany Konstytucji. Dziś odbędzie się tam debata parlamentarna w celu omówienia koniecznych zmian w ustawie zasadniczej, tak by wybory mogły odbyć się w listopadzie. Wcześniejsza elekcja nowego rządu jest z kolei konieczna, by jeszcze przed początkiem przyszłego roku uchwalić ustawę budżetową i zmniejszyć deficyt z obecnie planowanych 13 mld dolarów do 8 mld USD. Nastroje uspokoił komunikat agencji ratingowej Moody’s, zdaniem której rating kredytowy Czech pozostaje niezagrożony. Agencja pesymistycznie ocenia przesunięcie ostatecznego terminu uchwalenia budżetu, jednak twierdzi, iż przy odpowiednio silnej woli politycznej, zmiany w budżecie mogą zostać przyjęte przez nowy rząd po wyborach.

Wczoraj na rynek napłynęły doniesienia dotyczące deficytu fiskalnego w Rosji - tamtejszy minister finansów A. Kudrin powiedział, iż dziura budżetowa w przyszłym roku może osiągnąć wielkość 6,8% PKB. Ze względu na brak istotnych publikacji makro z gospodarki światowej, waluty naszego regionu, w tym zloty mogą pozostawać pod wpływem dzisiejszego odreagowania oraz rozczarowujących doniesień ostatnich dni.

Wczorajsza sesja na światowym rynku walutowym upłynęła pod znakiem dynamicznego wzrostu kursu EUR/USD. Wartość euro względem dolara odnotowała zwyżkę z poziomu 1,4330 aż do 1,4530. W trakcie dzisiejszych notowań w Azji obserwowaliśmy konsolidację wokół poziomu 1,4500. Kurs tej pary walutowej wciąż posiada potencjał do dalszych wzrostów. Po chwilowym wychłodzeniu oscylatorów możliwy jest ruch w kierunku 1,4640 (61,80% zniesienia fibonacciego spadków kursu EUR/USD od lipca do października 2008), a następnie, po ewentualnym pokonaniu tego poziomu, do szczytów z grudniowej korekty wzrostowej tj. 1,4720.

d1j2xoa

Z dzisiejszych publikacji makroekonomicznych wpływ na notowania wartości euro względem dolara może mieć jedynie raport o stanie amerykańskiej gospodarki zwany Beżową Księgą Fed. Zostanie on przedstawiony o godz. 20.00.

Podobnie jak kurs EUR/USD, silnie zwyżkowały wczoraj również notowania ropy naftowej. Pod koniec minionego tygodnia cena tego surowca typu Brent nie zdołała przebić linii ponad półrocznego trendu wzrostowego, co oznacza, że wciąż bardziej prawdopodobna od spadków jest dalsza zwyżka wartości "czarnego złota".

Wczoraj na giełdzie w Londynie, na fali osłabienia dolara względem euro, cena ropy dotarła do poziomu 70,00 USD za baryłkę. Dzisiaj odbędzie się posiedzenie OPEC, na którym zostanie podjęta decyzja w sprawie skali wydobycia ropy naftowej przez członków kartelu w najbliższym kwartale. Prawdopodobnie zostaną utrzymane dotychczasowego limity produkcji, które obecnie według przedstawiciela Kuwejtu są spełniane w 68%. Nie jest to zbyt wysoki poziom (za satysfakcjonujący poziom np. kuwejcki minister ds. ropy naftowej uznaje 75%), w związku z czym w oficjalnym komunikacie członkowie OPEC mogą zostać wezwani do ściślejszego przestrzegania limitów. Takie wezwania formułowane były już wcześniej, nie przynosiły one jednak reakcji rynku ropy naftowej. Tak też będzie prawdopodobnie również i tym razem.

Joanna Pluta
Tomasz Regulski
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.

d1j2xoa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1j2xoa