Lepszy odczyt IFO wesprze optymistów

Słabsze nastroje na rynkach światowych, a zwłaszcza negatywne sygnały napływające z Eurolandu (słabsze odczyty indeksów PMI, które zostały opublikowane wczoraj i rosnące obawy o kondycję fiskalną Irlandii), to jedne z kluczowych czynników, które rzutowały w ostatnich dniach na notowania złotego.

Lepszy odczyt IFO wesprze optymistów
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

24.09.2010 10:36

Warto do tego dodać wciąż mizerne ożywienie gospodarcze w USA i wczorajsze słabsze dane o cotygodniowym bezrobociu, które miało negatywny wpływ na zachowanie się giełd. Niemniej to dane z Eurolandu będą miały teraz kluczowy wpływ na notowania EUR/USD. Opublikowane dzisiaj o godz. 10:00 dane z Niemiec – indeks IFO – okazały się jednak zaskakująco dobre – indeks wzrósł we wrześniu do 106,8 pkt. z 106,7 pkt. w sierpniu (oczekiwano spadku do 106,2 pkt.). To może sprawić, że EUR/USD ponownie przetestuje maksima z 22 września w rejonie 1,3440. Poza tym, dzisiaj wpływ na notowania będą mieć też informacje z USA – zamówienia na dobra trwałego użytku (godz. 14:30) i sprzedaż nowych domów (godz. 16:00). Tutaj ważniejszy może okazać się drugi odczyt.

Wracając do sytuacji w kraju, o godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny podał, że sprzedaż detaliczna wzrosła w sierpniu o 6,6 proc. r/r wobec oczekiwanych 5,2 proc. r/r, wobec 3,9 proc. r/r w lipcu. Z kolei stopa bezrobocia wyniosła w tym samym okresie 11,3 proc. – jak oczekiwano. Lepsze dane o sprzedaży w połączeniu z dobrym odczytem indeksu IFO z Niemiec, mogą dzisiaj pomóc złotemu. I to niezależnie od tego, iż publikacja GUS w środę nt. PKB za 2009 r., a także wypowiedź ministra Rostowskiego o 100 mld zł deficycie sektora finansów publicznych, doprowadziły do wzrostu obaw fiskalnych.

EUR/PLN: Wczorajsze wybicie powyżej 3,9600-3,9640, to jednoczesny sygnał opuszczenia konsolidacji 3,9170-3,9640, w której tkwiliśmy od początku września. Zwłaszcza, że wczoraj po południu wykonaliśmy klasyczny ruch powrotny w okolice 3,9600-3,9640. Teoretycznie zasięg ruchu z konsolidacji daje poziom 4,00. Trudno jednak zakładać, iż dojdzie do tego na dzisiejszej sesji. Bardziej prawdopodobna jest ponowna próba zejścia poniżej 3,96 i to raczej nieudana.
USD/PLN: Poranne wybicie powyżej 2,9850 okazało się jak na razie fałszywe, co pokazuje, iż dla utrzymania zwyżki, kluczowe będzie rosnące prawdopodobieństwo trwalszego zejścia poniżej 1,3285 na EUR/USD, na co się na razie nie zanosi. Stąd też dzisiaj bardziej prawdopobny jest ruch w stronę 2,9550 (lokalne minima z 22 września).

EUR/USD: Korektę rozpoczętą po południu 22 września z okolic 1,3440 można uznać za zakończoną, chociaż wskaźniki 4-godzinowe są w tym względzie dość opóźnione. To może jedynie prowokować do tezy, iż drugi szczyt na 1,3440 (dość prawdopodobny scenariusz) zostanie wyrysowany przy wyraźnych dywergencjach.

GBP/USD: Dla funta kluczowa bariera to teraz strefa 1,5714-1,5739 wyznaczana przez opory z ostatnich kilku dni. Układ dzienny pozostaje wzrostowy, ujęcie 4-godzinowe wygląda już nieco gorzej. Niemniej, jeżeli uda się utrzymać powyżej 1,5650, to będzie to sygnał do ponownego testowania 1,5714-1,5739, co jest paradoksalnie bardziej prawdopodobnym scenariuszem.

Marek Rogalski – analityk DM BOŚ S.A.

| Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A |
| --- |

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
eurozłotydolar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)