Lepszy zasięg i szybki internet w całym kraju dzięki współpracy Orange i T-Mobile

Aby zrobić to szybciej, lepiej i taniej operatorzy zgodzili się na wzajemne udostępnianie stacji bazowych oraz gruntowną modernizację obu sieci. Za zgodą UOKiK powołali też spółkę NetWorkS!, której zadaniem jest realizacja tych planów. Prowadzone przez nią prace po modernizacji sieci na 60 proc. powierzchni kraju wchodzą w ważną fazę w największych miastach.

Więcej nowoczesnych nadajników - lepszy zasięg i jakość

Model biznesowy przedsięwzięcia opiera się na współpracy technicznej, polegającej na możliwości wzajemnego wykorzystywania niektórych elementów sieci należących do Orange i T-Mobile. Każdy z operatorów wybrał 5 tysięcy najkorzystniej usytuowanych stacji bazowych, które są gruntownie modernizowane urządzeniami najnowszej generacji. Dzięki współpracy, każdy będzie mógł skorzystać też z kolejnych 5 tysięcy stacji należących do drugiego operatora. W ten sposób obaj będą mogli nadawać sygnał swojej sieci z 10 tysięcy obiektów na terenie całego kraju. To znaczne więcej niż dotąd ponieważ wcześniej każdy miał po 6-7 tysięcy stacji. Pozwoli to na zdecydowane zwiększenie zasięgu i poziomu sygnału zwłaszcza w budynkach oraz uruchomienie szybkiego mobilnego internetu na terenach, gdzie dotąd można było korzystać tylko z połączeń telefonicznych albo powolnych technologii transmisji danych. Sieci obu operatorów są też przygotowywane do uruchamiania kolejnych nowoczesnych usług, między innymi LTE.

- To nowatorski na skalę europejską projekt, które przyniesie duże oszczędności. Przede wszystkim jednak zyskujemy możliwość stworzenia w krótkim czasie najnowocześniejszej sieci mobilnej w Polsce i zaoferowania klientom nowych usług o wyższej jakości - powiedział Piotr Muszyński, wiceprezes Zarządu TP. - Nasza współpraca nie oznacza jednak żadnego połączenia z T-Mobile, czy nawet takich przymiarek, bo wciąż jesteśmy konkurentami. Nasze sieci pozostają niezależne i sami kształtujemy nasze usługi oferowane na rynku detalicznym - dodaje.

Ponad połowa kraju w zasięgu nowej sieci

Prace techniczne związane z budową nowych sieci trwają od maja ubiegłego roku. Do dziś zmodernizowano już ponad 4250 stacji bazowych. Dotychczas prace prowadzono przede wszystkim poza dużymi miastami - na terenach wschodniej i zachodniej części kraju, objęły one niemal 60 proc. powierzchni Polski. Z danych operatora Orange wynika, że liczba stacji na zmodernizowanych obszarach zwiększyła się o 56 proc. a o blisko 1/5 zwiększyła się liczba mieszkańców, którzy mogą korzystać z internetu mobilnego działającego z prędkością do 42 Mb/s. O blisko 12 proc. wzrósł też zasięg usług głosowych 2G wewnątrz budynków. Dla wielu klientów oznacza to, że nie będą już musieli szukać w mieszkaniu miejsca z dobrym zasięgiem albo wychodzić na zewnątrz, by porozmawiać bez przerw i zakłóceń. Oprócz tego mogą skorzystać z wygody jaką daje mobilny internet - łączyć się z nim za pomocą smartfonów czy tabletów i płynnie pobierać oraz wysyłać nie tylko pocztę e-mail, ale także filmy i zdjęcia, a nawet oglądać telewizję mobilną i
słuchać internetowego radia on line.

Czas na duże miasta

W najbliższych miesiącach prace prowadzone będą przede wszystkim w największych miastach. Modernizacja dużych aglomeracji miejskich rozpoczęła się od Warszawy i Krakowa. Wkrótce unowocześniona zostanie sieć we Wrocławiu, aglomeracji śląskiej i Poznaniu. Po wakacjach przyjdzie czas na Pomorze i Trójmiasto, a na przyszły rok zostanie między innymi Łódź i Częstochowa. Warto wspomnieć, że wymienione miasta to w sumie kilka milionów aktywnych użytkowników sieci Orange. Po zakończeniu procesu modernizacji, liczba obsługujących ich nadajników wzrośnie niemal dwukrotnie. Zakończenie wszystkich prac zaplanowano na pierwszą połowę 2014 roku.

Prace w Warszawie rozpoczęto pod koniec maja i w sumie potrwają około 4 miesięcy. Podobnie jak teren całego kraju, stolica została podzielone na 30 obszarów zwanych klastrami, które odpowiadają mniej więcej dzielnicom miasta. Co tydzień modernizacja rozpoczyna się w jednej lub dwóch kolejnych dzielnicach. Aktualnie trwa już na Bemowie, Bielanach, Białołęce oraz Włochach i na Żoliborzu. Niedługo rozpocznie się też w Ursusie i obszarze obejmującym Okęcie oraz Rakowiec. Na każdym z 30 obszarów prace potrwają około 3-4 tygodni. W tym czasie mogą pojawiać się lokalne zakłócenia w działaniu sieci a jakość usług może się wahać, choć nie jest to regułą.

Jak to się robi?

Unowocześnianie sieci nie jest łatwym procesem, odbywa się etapami i wymaga czasu. Na początek w każdym klastrze prowadzona jest kompleksowa wymiana najważniejszych elementów wszystkich stacji bazowych oraz przełączenie ich do zmodernizowanej sieci transmisyjnej. Wymaga to kilkugodzinnej przerwy w działaniu każdej stacji. Aby zminimalizować jej skutki, stacje wyłącza się pojedynczo. Dzięki temu połączenia telefoniczne są realizowane przez sąsiednie stacje, a klienci często nawet nie zauważają, że jedna z nich nie działa.

W kolejnym etapie, kilka dni po wymianie sprzętu, wprowadza się nowe parametry pracy urządzeń, zmienia się ustawienia anten i uruchamia nowe stacje. W przypadku Warszawy będzie to około 400 nowych stacji, co sprawi że ich liczba zwiększy się dwukrotnie. Ostatnim etapem jest dostrajanie wszystkich stacji na terenie klastra. Na podstawie pomiarów są wprowadzane korekty ustawienia anten oraz oprogramowania i konfiguracji urządzeń. Prace te są niezbędne, by stacje się wzajemnie nie zakłócały, a sygnał jak najlepiej pokrywał obszar ich pracy. Dopiero po ich zakończeniu sieć osiąga pełnię swoich możliwości i pozwala zapewnić klientom usługi o optymalnym zasięgu oraz jakości.

Warto poczekać

Prowadzona właśnie rozbudowa i modernizacja sieci zwiększy zasięg szybkiego mobilnego internetu (HSPA+DC), a do tego poprawi jakość sygnału GSM wewnątrz budynków oraz w miejscach gdzie dotąd bywały z nim kłopoty. Orange podaje, że na zmodernizowanych obszarach zasięg technologii umożliwiających połączenia wysokiej jakości oraz korzystanie z szybkiego internetu zwiększył się o ok. 28 proc. Końcowym efektem będzie udostepnienie nowoczesnych usług na znacznie większą skalę. W zasięgu UMTS w sieci Orange znajdzie się ok 82 proc. Polaków. W najbliższej perspektywie jest zwiększenie jej zasięgu do 90 procent co oznacza, że będą one dostępne praktycznie w każdym zamieszkałym miejscu w Polsce. Wyjątek mogą stanowić tereny nadgraniczne gdzie ich dostępność może być niższa z uwagi na konieczność unikania zakłóceń związanych z działaniem sieci operatorów zagranicznych.

Spółka NetWorks! powołana została przez operatorów Orange i T-Mobile w kwietniu 2011 roku. Każdy z akcjonariuszy dysponuje dokładnie 50 proc. udziałów w spółce. Swoją działalność operacyjną rozpoczęła we wrześniu 2011 roku. Kapitał zakładowy spółki to dziś 30 mln złotych, a zatrudnia 798 pracowników.

Kamil Jakubczak