Finał wojny Lidla z Biedronką w sądzie. Komornik zaklei plakaty sieci
Lidl postanowił pozwać Biedronkę, a jej plakaty zajmie komornik sądowy - donoszą wiadomoscihandlowe.pl. Wszystko przez banery, na których Biedronka przekonywała, że od ponad 20 lat jest tańsza od niemieckiego dyskontu.
Walka między dwiema najpopularniejszymi sieciami handlowymi w Polsce wkracza na kolejny poziom. Po wyścigach na promocje Lidl postanowił wytoczyć najcięższe działa. Z doniesień portalu wiadomoscihandlowe.pl wynika, że niemiecki dyskont postanowił pozwać Biedronkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy podatek na armię. Czy to dobry pomysł? - Marcin Piątkowski - Biznes Klasa #16
Plakaty Biedronki zajmie komornik sądowy
Serwis podaje, że Lidl złożył do sądu wniosek o udzielenie zabezpieczenia roszczeń przed wszczęciem postępowania. Sąd wyraził zgodę.
Zabezpieczenie ma polegać na nakazaniu Biedronce, aby zaprzestała używać hasła, które znamy z plakatów i paragonów. Chodzi o stwierdzenie: "Od 2002 roku Biedronka tańsza niż Lidl".
Dodatkowo sieć handlowa ma usunąć skutki popełnienia czynu zabronionego. Z informacji portalu wynika, że w celu wypełnienia tego nakazu komornik sądowy ma zakleić plakaty przed sklepami należącymi do sieci Biedronka.
Lidl wystąpił o zabezpieczenie, ponieważ nie godzi się na hasło, którego używa Biedronka. Jednak warto pamiętać, że zabezpieczenie to nie wyrok sądowy. Od momentu ustanowienia zabezpieczenia niemiecki dyskont ma dwa tygodnie, aby wnieść powództwo w tej sprawie.
Lidl na razie nie komentuje sprawy. Natomiast Arkadiusz Mierzwa, dyrektor ds. komunikacji w sieci Biedronka, przekazał portalowi, że nie widzi przesłanek, aby udzielać odpowiedzi w tej sprawie. Zapowiedział, że sieć zabierze głos, gdy cokolwiek zmieni się w tej sprawie.
Wojna na plakaty między Lidlem a Biedronką
Pierwsze plakaty porównujące ceny w sieciach wywiesił Lidl. Na początku 2024 r. niemiecki operator przekonywał na billboardach, że "W 2023 r. Lidl tańszy niż Biedronka". Jednak na tych afiszach informował, że niższe ceny potwierdzają łącznie "wyniki koszyków "Fakt" i niezależnych badań ASM Sales Force Agency".
I niewykluczone, że to właśnie o koszyk "Faktu" nadal toczy się druga bitwa tej cenowej wojny. W ostatnim tygodniu sieciówki przeceniały te produkty, które dziennik bierze pod uwagę w swojej analizie.
Jak już pisaliśmy w WP, jednym z przykładów mogą być jaja w rozmiarze M, które kilka dni temu Biedronka sprzedawała w cenie 2,99 zł za opakowanie 10 sztuk. Inne jaja dostępne w dyskoncie miały "normalne" ceny.