Linie lotnicze liczą straty. Padnie rekord?
Unieruchomione europejskie linie lotnicze będą tracą około dwustu milionów dolarów dziennie - wylicza Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych. Zdaniem innych ekspertów, straty mogą być znacznie wyższe i obejmą także wiele innych przedsiębiorstw.
Według niektórych analityków, w samej Wielkiej Brytanii zamknięta przestrzeń powietrzna przyniesie straty przekraczające trzysta milionów dolarów dziennie. Podobnego zdania są cytowani przez agencję Bloomberg eksperci z australijskiego Centrum Lotnictwa Azji i Pacyfiku. Według nich zdaniem trzydniowy przestój będzie kosztował przewoźników miliard dolarów.
Joe Sultana z europejskiej agencji kontroli ruchu lotniczego Eurocontrol sugeruje jednak, że widmo strat gospodarczych nie może wpływać na decyzje o zamykaniu przestrzeni powietrznych. Podkreśla, że najważniejszym czynnikiem jest bezpieczeństwo.
- Z brytyjskiego biura meteorologicznego nadeszło ostrzeżenie, a my wydaliśmy rekomendacje dla poszczególnych państw. Sytuacja jest dynamiczna, już otwarto część lotnisk w północnej Skandynawii i Szkocji, chmura przesuwa jednak się na południowy wschód, więc coraz gorzej jest na przykład w Austrii - powiedział Joe Sultana.
Ceny akcji linii lotniczych spadły w piątek o trzy do czterech procent. Eksperci podkreślają, że na przestoju cierpią także liczni eksporterzy.
Według prognoz w sobotę należy spodziewać się dalszego chaosu i wielu odwołanych lotów w dużej części Europy, także w Polsce.