Łódź/Największy producent AGD w kraju zapowiada zwiększenie mocy wytwórczych
Zwiększenie mocy wytwórczych o 80 proc. i wzrost zatrudnienia o ok. 500 osób w trzech łódzkich fabrykach zapowiedział w czwartek prezes zarządu spółki BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego Konrad Pokutycki. Plany na kolejne lata przedstawił przy okazji 20-lecia działalności BSH w Polsce.
Polski oddział koncernu zatrudnia obecnie 3,6 tys. osób, z czego ok. 2 tys. w Łodzi. BSH ma swoje placówki także w Warszawie i Rzeszowie. Są to cztery fabryki produkujące m.in. pralki, suszarki do ubrań i zmywarki, centra logistyczne, centra badań i rozwoju oraz IT i centra księgowości.
"W ciągu 20 lat działalności w Polsce spółka zainwestowała w sumie ponad 500 mln euro. Największa część tych inwestycji przypada na nasze trzy łódzkie fabryki, strefę badań i rozwoju i tzw. usługi wspólne" - zaznaczył w rozmowie z PAP Pokutycki.
Według prezesa BSH w najbliższych latach spółka będzie zatrudniać w Łodzi pracowników produkcji, średnia i wyższą kadrę menadżerską, rozwijana będzie także strefa badań i rozwoju, do której potrzebni będą m.in. inżynierowie konstruktorzy.
Jednym z najdynamiczniej rozwijających się sektorów BSH jest strefa usług wspólnych. "Mamy w Łodzi aż osiem specjalizacji dla całego koncernu, niektóre z nich wykonujemy dla Europy, inne dla całego świata; począwszy od IT, poprzez zakupy, audyt wewnętrzny, HR, księgowość - to też będziemy rozwijać" - dodał prezes BSH.
Pokutycki zaznaczył, że BSH co roku inwestowała w Polsce minimum 100 mln zł - głównie w trzy łódzkie fabryki. "Jeszcze nigdy nie zwiększaliśmy mocy wytwórczych w takim tempie, jak mamy zamiar w najbliższych latach więc przyszłe inwestycje z pewnością przekroczą znacznie 100 mln zł w skali roku" - podkreślił. Na konferencji prasowej zorganizowanej w czwartek z okazji 20-lecia działalności BSH w Polsce, firma przedstawiła raport dotyczący zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstwa i jego działalności odpowiedzialnej społecznie.
Według raportu, firma aktywnie wspiera lokalną społeczność m.in. poprzez pomoc świetlicom środowiskowym w rejonach dotkniętych ubóstwem, wsparcie dla poradni leczenia i rehabilitacji słuchu, stypendia i staże dla uczniów techników i szkół zawodowych czy dofinansowanie obozów socjoterapeutycznych. Od czterech lat BSH regularnie wspomaga Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi w Laskach.
Zdaniem Pokutyckiego, tym, co cieszy najbardziej, są oddolne inicjatywy pracowników BSH, np. od dwóch lat angażują się oni w Międzynarodowy Festiwal Wolontariuszy "Kontakt" i uczestniczą w remontach łódzkich świetlic środowiskowych.
Społeczna odpowiedzialność - według BSH - przejawia się też w dbałości o standardy etyczne w relacjach z partnerami i pracownikami oraz propagowanie rozwiązań ekologicznych.