Łotwa nie pozbiera się po kryzysie przez lata
Pierwsze oznaki poprawy sytuacji na
Łotwie będą widoczne najwcześniej za kilka lat - twierdzi prezes
rady nadzorczej DnB Nord Banka, Andris Ozolins.
05.03.2009 | aktual.: 05.03.2009 15:10
Pierwsze oznaki poprawy sytuacji na Łotwie będą widoczne najwcześniej za kilka lat - twierdzi prezes rady nadzorczej DnB Nord Banka, Andris Ozolins w wywiadzie dla BNS.
"Najbardziej optymistyczny scenariusz zakłada, że Łotwa pozbiera się po kryzysie dopiero za kilka lat. Wtedy będą dopiero widoczne pierwsze oznaki poprawy" - powiedział Ozolins.
Zdaniem prezesa, obecna sytuacja nie jest wynikiem ostatnich sześciu miesięcy, ani nawet ostatniego roku, ale zaczęła się wiele lat temu. Zwraca uwagę na zaniedbania we wprowadzaniu reform strukturalnych, np. w służbie zdrowia, edukacji, a także na bardzo nieefektywną administrację.
"Łotwa marnuje swoje zasoby. Powinna rozwiązać te problemy dziesięć lat temu, do końca lat 90." - dodał.
Według Ozolinsa Łotwa powinna teraz skupić się na ustabilizowaniu gospodarki i można to zrobić w 2009 roku, ale proces wychodzenia z kryzysu będzie długi.
"Potrzeba dużo czasu i utalentowanych przywódców, aby odbudować kraj po kryzysie" - stwierdził. (PAP)
mjn/ gor/