Łowili ryby w Wiśle. Grożą im 2 lata więzienia

Jak informuje "Dziennik Wschodni", kłusownicy zarzucili sieć, w którą udało im się złapać 10 kilogramów ryb. Sytuacja miała miejsce w miejscowości Piotrawin, niedaleko Opola Lubelskiego.

Mieszkańców gminy Łaziska na gorącym uczynku złapali policjanci z wydziału kryminalnego komendy w pobliskim Opolu Lubelskim.

Funkcjonariusze postanowili przeszukać mieszkania "groźnych przestępców", gdzie znaleźli kolejną sieć rybacką. Jak informuje "Dziennik Wschodni", mężczyźni usłyszeli zarzut nielegalnego połowu ryb, za co grozi im nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Przypomnijmy, że do amatorskiego połowu ryb wymagana jest karta wędkarska. Jest ona wydawana dożywotnio po zdaniu egzaminu. Mężczyźni najwyraźniej takiego uprawnienia nie mieli.

Karty wędkarskiej nie muszą mieć dzieci do lat 14 oraz cudzoziemcy, którzy do Polski przyjeżdżają na pobyt tymczasowy.

Zanim jednak wybierzemy się na ryby, warto sprawdzić, czy akurat w tym akwenie można legalnie łowić. Niekiedy wymagane jest jeszcze dodatkowe zezwolenie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl