Trwa ładowanie...

Wygląda jak trawa, ale to szpinak. Producent odpowiada zaniepokojonej czytelniczce

Pani Iza kupiła w jednym z dyskontów szpinak baby, ale gdy go rozpakowała nabrała wątpliwości - szpinak to, czy trawa? Zwróciła się w tej sprawie do redakcji WP Finanse przez platformę dziejesie.wp.pl. Producent uspokaja i pokazuje zdjęcia z plantacji.

Wygląda jak trawa, ale to szpinak. Producent odpowiada zaniepokojonej czytelniczceŹródło: WP.PL, fot: dziejesie.wp.pl
d2g4dt9
d2g4dt9

Pani Iza w mailu wysłanym przez platformę dziejesie.wp.pl precyzuje, że szpinak kupiła w Lidlu, a jego producentem jest Gospodarstwo Ogrodnicze Mularski Zakład Pszczyna. Klientka podkreśla, że ucieszyła się, gdy zobaczyła polski produkt, bo popiera krajowe ogrodnictwo, a do tej pory kupowała włoski.

"Cieszyłam się krótko, bo po odpakowaniu, w trakcie mycia, zauważyłam dziwne roślinki, nie przypominające szpinaku. Wyglądały jak kawałki trawy, ale były mięsiste" - relacjonuje pani Iza.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: dziejesie.wp.pl
WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: dziejesie.wp.pl

Powyżej są zdjęcia wysłane do nas przez czytelniczkę. Widać na nich liście szpinaku baby i listki wyglądające jak kawałki trawy.

d2g4dt9

Odpowiedzi na pytanie, co znalazło się w paczce zakupionej przez panią Izę, poszukałam u producenta szpinaku. Ten uspokaja. - Zawartość opakowania to wyłącznie szpinak baby i jest jadalna - informuje Marcin Mularski.

Zobacz też: Te pierogi są zielone. Sprawdziliśmy, co się w nich kryje

- Liście przypominające czytelniczce "kawałki trawy" to liścienie szpinaku. Liścienie to zarodkowe liście wytwarzane przez roślinę po wykiełkowaniu, są one jadalne - informuje dodaje producent.

Na dowód pokazuje zdjęcia pokazujące, w jaki sposób uprawiany jest szpinak baby i jak wygląda we wczesnych stadiach rozwoju.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Gospodarstwo Ogrodnicze Marcin Mularski

Na zdjęciu widzimy uprawę pięciodniową.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Gospodarstwo Ogrodnicze Marcin Mularski

Z kolei tutaj mamy uprawę trzynastodniową.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Gospodarstwo Ogrodnicze Marcin Mularski

Powyżej widzimy uprawę dwudziestodniową.

d2g4dt9

Marcin Mularski zwraca też uwagę, że mamy do czynienia ze szpinakiem baby, uprawianym w technologii ekologicznej, w tacach, pod osłoną. - Nie jest to szpinak uprawiany konwencjonalnie, który ma duże, twarde i ciemne liście. Nasz produkt to młoda i delikatna roślina. W momencie zbioru ma 20-25 dni. Charakteryzuje się ona drobnymi liśćmi podatnymi na uszkodzenia, dlatego minimalizowana jest ilość procesów obróbki pozbiorczej - precyzuje.

Zatem pozostaje życzyć wszystkim fanom szpinaku baby - na zdrowie! Nie ma się co bać "dziwnych" liści.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d2g4dt9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2g4dt9