Ludzie wpłacili zaliczki, deweloper zniknął. Rusza śledztwo ws. budowy w Radomiu
Pierwszy kwartał tego roku - taki był planowany termin zakończenia budowy osiedla Nowe Żakowice w Radomiu. Jednak od początku z inwestycją był problem. Deweloper popracował na budowie kilka miesięcy, po czym prace przerwał, a z placu budowy zniknął cały sprzęt. Ludzie, którzy wpłacili zaliczki, stracili po kilka, kilkanaście tysięcy złotych. Teraz radomska prokuratura ma wyjaśnić, co stało się z deweloperem.
07.03.2022 19:54
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska powiedziała w poniedziałek PAP, że na ten moment do prokuratury zgłosiło się 6 pokrzywdzonych, ale ich liczba może się zwiększyć.
Co się stało z deweloperem?
- Dochodzenie wszczęto w zakresie wprowadzenia w błąd chętnych na zakup mieszkania i doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem pokrzywdzonych przez radomską spółkę B&U Building Construction w związku z umową czasowej rezerwacji lokali – przekazała rzeczniczka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodała, że obecnie śledczy prowadzą czynności, które mają wyjaśnić okoliczność zawarcia umów i ich realizacji przez dewelopera.
W ramach osiedla Nowe Żakowice miało powstać pięć sześciokondygnacyjnych budynków mieszkalnych z 240 mieszkaniami i garażami podziemnymi. Zgodnie z zapowiedziami dewelopera zakończenie całej inwestycji miało nastąpić w pierwszym kwartale 2022 r.
Zaliczki wpłacone, budowa wstrzymana
W 2020 r. potencjalni nabywcy mieszkań podpisali umowy rezerwacyjne i wpłacili zaliczki w wysokości od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Prace rozpoczęły się w 2021 r. i od początku przebiegały z opóźnieniem.
W sierpniu 2021 r. roboty wstrzymano, z placu budowy zniknął dźwig i ekipa budowlana. Pokrzywdzeni zaczęli składać w prokuraturze zawiadomienia w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa oszustwa na ich szkodę.
W 2021 r. w Polsce zostało oddanych do użytku niemal 235 tys. nowych domów i mieszkań. Tak dobrych wyników nie było od 1979 roku. Już we wtorek 8 marca odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Najprawdopodobniej rada podejmie decyzję o kolejnej podwyżce stóp procentowych. Dla posiadaczy kredytów mieszkaniowych oznacza to wyższe raty, a dla tych, którzy chcą wziąć taki kredyt, mniejszą zdolność kredytową.