Luksemburg się otwiera

Od 1 stycznie 2008 r. obywatele ośmiu nowych krajów członkowskich UE, w tym Polski, będą mogli legalnie pracować w Luksemburgu.

24.09.2007 15:39

Od 1 stycznie 2008 r. obywatele ośmiu nowych krajów członkowskich UE, w tym Polski, będą mogli legalnie pracować w Luksemburgu. - To doskonała wiadomość dla unijnych gospodarek - komentuje Komisja Europejska.

Komisja Europejska cieszy się także z ułatwień w dostępie do rynku pracy dla wysoko kwalifikowanych pracowników, jakie niedawno zapowiedział rząd Niemiec.

- Ułatwienia w dostępie albo pełne otwarcie rynku pracy dla obywateli nowych krajów członkowskich z Europy Środkowowschodniej będą z korzyścią zarówno dla gospodarek, jak i całych tych krajów jako takich - oświadczył komisarz ds. zatrudnienia Vladimir Szpidla.

Luksemburg otworzył swój rynek pracy dla pracowników z krajów Europy Środkowowschodniej, które wstąpiły do UE w 2004 roku. Restrykcjami do tej pory nie byli objęci obywatele Malty i Cypru. Otwarcie nie dotyczy natomiast obywateli Rumunii i Bułgarii.

KE podkreśla, że przybycie pracowników z nowych krajów UE miało pozytywny wpływ na rozwój gospodarczy tych krajów, które zdecydowały się na pełne otwarcie rynków. Decyzję Niemiec, by ułatwić dostęp do rynku pracy dla specjalistów o poszukiwanych umiejętnościach (np. inżynierów), KE uznała za krok w stronę pełnego otwarcia rynku. Zgodnie z deklaracjami rządu w Berlinie, ma to jednak nastąpić dopiero po zakończeniu okresu przejściowego w 2011 roku.

Wielka Brytania, Irlandia i Szwecja nie wprowadziły żadnych restrykcji, w pełni otwierając swoje rynki pracy dla obywateli z nowych krajów UE 1 maja 2004. Finlandia, Hiszpania, Portugalia i Grecja całkowicie zniosły ograniczenia po dwóch latach, w maju 2006 roku. Włochy zrobiły to w czerwcu 2006 roku, Holandia zaś w maju 2007. Austria, Belgia, Dania, Francja i Niemcy, mimo pewnych ułatwień w niektórych sektorach, wciąż utrzymują restrykcje, wymagając od obywateli UE pozwoleń na pracę.
Zobacz też:
Rybacy kontra Unia
Nasyceni marketingiem

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)