Maciej Bardan: sprzedaż Kredyt Banku może potrwać do roku

Proces sprzedaży Kredyt Banku może potrwać do roku, a sam bank może być interesującym aktywem dla inwestora, który chce zwiększyć swoje udziały w rynku, jak i dopiero na niego wejść - poinformował PAP Maciej Bardan, prezes Kredyt Bank SA.

13.07.2011 13:30

- Od momentu, kiedy rozpoczną się negocjacje z potencjalnymi inwestorami do momentu uzyskania wszystkich wymaganych zgód może minąć rok. Wydaje się, że cały proces potrwa między 8 a 12 miesięcy - powiedział PAP Bardan.

KBC podał w środę rano, że złożył wniosek do Komisji Europejskiej o wyrażenie zgody na zamianę planowanej oferty publicznej mniejszościowego pakietu banku CSOB i K&H Zrt. a także sprzedaży i leasingu zwrotnego biur centrali KBC w Belgii na sprzedaż polskich spółek zależnych - Kredyt Banku i Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta.

- Inwestycja w Kredyt Bank może być atrakcyjna dla wielu inwestorów. Jest niepisana reguła, która mówi, że żeby się czuć "bezpiecznie" na danym rynku w sektorze bankowym, trzeba mięć co najmniej 8-10 proc. udziału rynkowego - powiedział Bardan.

- Są dwa banki w Polsce, które mają powyżej 10 proc., czyli reszta graczy obecnych na polskim rynku może być potencjalnie zainteresowana uczestnictwem w procesie - dodał.

Prezes ocenił, że Kredyt Bankiem może być zainteresowany także inwestor jeszcze nieobecny dla polskim rynku.

- Z drugiej strony, jeśli są jacyś gracze, którzy są zainteresowani rynkiem Europy Środkowej i Wschodniej, a nie ma ich w Polsce to jest to jeden z ostatnich momentów, by zdobyć przyczółek i na jego bazie rozwijać się dalej - powiedział Bardan.

Obecnie udział rynkowy Kredy Banku w krajowym sektorze bankowym wynosi około 4 proc., i waha się, w zależności od grupy produktowej, od 2 do 6 proc.

Prezes poinformował, że plany jego akcjonariusza pozostają bez wpływu na realizację strategii banku.

- Uważamy, że operacja po stronie KBC obecnie nas nie dotyka. Mamy strategię, realizujemy ją, mamy kapitał, który wystarcza do realizacji tej strategii - powiedział Bardan.

Według wcześniejszych informacji Kredyt Bank planuje dwucyfrowy zwrot z kapitału w 2012 roku i utrzymywanie wskaźnika kosztów do dochodów na poziomie około 55 proc.

Bank chce utrzymywać współczynnik wypłacalności powyżej 10 proc.

W I kwartale portfel kredytowy brutto banku wynosił 28,97 mld zł, czyli był o 0,2 proc. niższy niż w IV kwartale 2010 roku - poinformował Bardan.

- Spodziewam się, że kredyty kwartał do kwartału wzrosną. Co więcej w bankowości przedsiębiorstw i bankowości małych i średnich firm one rosną nam szybciej niż średnia rynkowa. W segmencie przedsiębiorstw rośniemy szybciej niż rynek, w bankowości detalicznej mamy wzrost kwartał do kwartału, ale jest on wolniejszy niż rynek - powiedział.

Saldo odpisów banku w I kwartale było dodatnie o wyniosło 11,4 mln zł.

Wpływ na wynik grupy w I kwartale miała sprzedaż wierzytelności detalicznych o wartości nominalnej 1,17 mld zł.

- Gdyby odjąć jednorazową transakcję z I kwartału to bank miałby ponad 80 mln zł zysku. Na tej bazie I kwartału dość optymistyczne patrzymy na II kwartał - powiedział Bardan.

Prezes podtrzymał, że średniokwartalnie poziom zawiązywanych rezerw w 2011 roku powinien być niższy od 100 mln zł.

- W zeszłym roku deklarowaliśmy, że średniokwartalnie poziom zawiązywanych rezerw w 2011 roku wyniesie około 100 mln zł. Teraz jednak widać, że będzie lepiej - powiedział Bardan.

Sebastian Karbarczyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)