Małopolskie/ Małżonka prezydenta wzięła udział w Święcie Bacowskim
Małżonka prezydenta Anna Komorowska wzięła w niedzielę udział w dorocznym Święcie Bacowskim w Ludźmierzu na Podhalu, podczas którego poświęcono owce, które wyruszą na wiosenny redyk. Na święto przyjechali też bacowie ze Słowacji, Czech i Rumunii.
26.04.2015 15:10
Święto rozpoczęło się mszą w miejscowym sanktuarium Matki Bożej "Gaździny Podhala". Później Anna Komorowska złożyła kwiaty pod pomnikiem św. Jana Pawła II obok świątyni. Na końcu uroczystości nastąpiło poświęcenie kierdela owiec. Przybyli na uroczystość bacowie tradycyjnie otrzymali wodę święconą, którą poświęcą zwierzęta w swoich gospodarstwach oraz szczapy drewna, od których odpalą watry w swoich bacówkach.
"To bardzo ważne święto dla baców. Co roku w okolicach dnia św. Wojciecha przybywają oni do Ludźmierza, aby modlić się o dobry sezon pasterski" - powiedział prezes Związku Podhalan Andrzej Skupień. Zwrócił on uwagę, że pasterstwo przeżywa kryzys, ponieważ młodzi nie garną się do przejmowania stad od starszych baców i juhasów. "Musimy pomyśleć o tym, co zrobić, aby nie malało pogłowie owiec w górskim krajobrazie. Mamy sporo nieużytków, na których powinno się wypasać, również sporo górskich hal zarasta z powodu braku wypasu. Tam gdzie zarastają hale, pojawiają się problemy nie tylko z krajobrazem, ale także z zanikaniem bioróżnorodność" - mówił Skupień.
"Młodzi w ogóle się nie garną do wypasu owiec i boimy się, jaka będzie przyszłość pasterstwa na Podhalu. Innym problemem są wilki, które z roku na rok atakują coraz śmielej" - mówił PAP Eugeniusz Tylka, juhas z Rogoźnika.
Inny juhas zwrócił uwagę, że w Beskidach pasterstwo zaczyna się dopiero odradzać. "Owczarstwo w Beskidzie niemal zupełnie padło i w ostatnich latach staramy się je odbudować, bo mamy sporo nieużytków. U nas tradycja pasterska nie była tak silna jak na Podhalu. Teraz chcemy to zmienić i przywrócić owce na beskidzkie hale" - powiedział PAP Jan Kędzior z Wisły.
Po uroczystościach w Ludźmierzu małżonka prezydenta pojechała do Myślenic, gdzie spotkała się z komitetem organizacyjnym i wolontariuszami II Międzynarodowych Małopolskich Spotkań z Folklorem odbywających się pod honorowym patronatem Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.
II Międzynarodowe Małopolskie Spotkania z Folklorem odbędą się w dniach od 1 do 10 lipca 2015 roku. Do Myślenic przyjedzie ponad 300 zagranicznych wykonawców z dziesięciu zespołów m.in. z Pakistanu, Serbii, Cypru, Egiptu, Indonezji czy Tajwanu.
Międzynarodowe Małopolskie Spotkania z Folklorem to festiwal ustanowiony przez Województwo Małopolskie i Gminę Myślenice, a realizowany przez Reprezentacyjny Zespół Pieśni i Tańca "Ziemia Myślenicka" oraz Myślenickie Towarzystwo Kultury. Pierwsza edycja festiwalu odbyła się rok temu.
W zamierzeniu organizatorów impreza ma być wydarzeniem łączącym tradycyjną kulturę ludową z różnych części świata wraz z nowoczesną twórczością inspirowaną polskim folklorem.
Główne koncerty festiwalowe będą odbywać się na scenie ustawionej na średniowiecznym rynku w podkrakowskich Myślenicach. Artyści wystąpią także w Miechowie, Suchej Beskidzkiej, Dobczycach, Wadowicach, Wolbromiu, Nowym Targ, Andrychów i Żmiącej.
"Będziemy praktycznie w całej Małopolsce. Bardzo się z tego powodu cieszę, że nasza idea folkloru bez granic trafia do tak wielu małopolskich miast i miasteczek. Festiwal z roku na rok jest coraz większy i jest autentycznym świętem całej Małopolski" - mówi Piotr Szewczyk, dyrektor Festiwalu.
Międzynarodowe Małopolskie Spotkania z Folklorem są afiliowane przez The International Organization of Folk Art (IOV), oficjalną konsultacyjną organizację UNESCO.
Para prezydencka przyjechała do Małopolski w sobotę, aby wziąć udział w spotkaniu ludzi gór na Kasprowym Wierchu. Na tatrzańskim szczycie prezydent wręczył odznaczenia państwowe sportowcom i osobom zasłużonym dla popularyzowania sportów narciarskich i wspinaczkowych. Później prezydent wziął udział w Zjeździe Karpackim w Ludźmierzu.