Mały ruch graniczny. Polacy więcej wydają w Kaliningradzie, niż Rosjanie u nas

W ramach małego ruchu granicznego Polacy więcej wydają na terenie Kaliningradu niż Rosjanie u nas - powiedział w środę wiceminister SWiA Sebastian Chwałek, odnosząc się do pytań o ekonomiczne skutki zawieszenia MRG z Federacją Rosyjską.

Mały ruch graniczny. Polacy więcej wydają w Kaliningradzie, niż Rosjanie u nas
Źródło zdjęć: © Fotolia

14.09.2016 | aktual.: 14.09.2016 13:30

Chwałek odpowiadał w Sejmie na pytanie Urszuli Pasławskiej (PSL), o to kiedy można spodziewać się wznowienia małego ruchu z Obwodem Kaliningradzkim i jakie przesłanki przemawiają za jego dalszym zawieszeniem.

Wiceminister przypominał, że decyzja o zawiedzeniu stosowania niektórych postanowień polsko-rosyjskiej umowy o małym ruchu granicznym została podjęta w okresie przygotowań do dwóch kluczowych wydarzeń o charakterze międzynarodowym - szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży. Dodał, że działanie to przyczyniło się do ograniczenia możliwości przybycia do Polski osób niepożądanych.

Chwałek podkreślił, że decyzja została podjęta przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa. - Informacje zgromadzone przez polskie służy wskazują na zagrożenie bezpieczeństwa oraz działania, których skutkiem może być destabilizacja w Polsce; podobnie jak miało to miejsce w innych krajach regionu. Przykładem powyższego mogą być działania podejmowane przez Rosję na Ukrainie przed aneksją Krymu - powiedział.

Jak dodał, dostępne informacje wskazują na intensyfikację tego rodzaju zagrożeń. - Zjawiska te nie mogą być bagatelizowane, w związku z czym jedyną decyzją, jaka mogła być podjęta, było podtrzymanie czasowego zawieszenia stosowania umowy o małych ruchu granicznym z Federacją Rosyjską - zaznaczył.

Wiceminister przekazał, odnosząc się do skutków ekonomicznych zawieszenia małego ruchu, m.in. że dane dotyczące dochodów i wydatków pokazują, że Polacy więcej wydają na terenie Kaliningradu, niż Rosjanie w Polsce.

Chwałek poinformował, że według danych GUS, Służby Celnej i Straży Granicznej w 2015 r. na podstawie MRG do Polski przyjechało 1,3 mln Rosjan, a Polaków do Rosji - 3,1 mln. W pierwszym kwartale br. było to odpowiednio: 251 tys. i 651 tys. Wydatki Rosjan w Polsce, którzy przyjechali do naszego kraju w ramach MRG w 2015 r., wyniosły 286 mln zł, a Polaków w obwodzie kaliningradzkim - 400 mln zł. W pierwszym kwartale br. wydatki Rosjan w Polsce wyniosły 48 mln zł, a Polaków w obwodzie kaliningradzkim 82 mln zł.

Rosjanie, jak mówił, kupowali w Polsce głównie żywność, napoje bezalkoholowe, odzież, obuwie i sprzęt. Polacy w obwodzie kaliningradzkim nabywali zaś głównie towary akcyzowe - paliwo, alkohol i wyroby tytoniowe.

- Nie ma powodów, by mówić, że ograniczenie ruchu na terenie przygranicznym z Kaliningradem ma znaczący wpływ na dochody. Być może ma wpływ na to, że do Polski napłynie mniej nieakcyzowanych towarów, na czym skorzystają polskie hurtownie i producenci - powiedział Chwałek.

Przepisy międzyrządowych umów o MRG zostały zawieszone 4 lipca br. w części dotyczącej wjazdu i pobytu na terytorium RP mieszkańców strefy przygranicznej Ukrainy oraz Federacji Rosyjskiej. Mały ruch graniczny z Ukrainą przywrócono, ruchu z obwodem kaliningradzkim nie wznowiono.

Mały ruch graniczny to inaczej regularne przekraczanie wspólnej granicy państw, które zawarły taką umowę, w celu przebywania w strefie przygranicznej z różnych względów - społecznych, kulturalnych lub rodzinnych oraz z uzasadnionych powodów ekonomicznych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)