Dziś w Warszawie przedstawiciele firmy i polskiego rządu podpisali porozumienie w sprawie inwestycji IBM we Wrocławiu.
- Centrum ruszy wiosną 2010 roku - mówi Katarzyna Janik, rzeczniczka prasowa IBM. Przy ul. Fabrycznej staną biurowiec i hala do obsługi sprzętu.
- To wielka radość, że w apogeum kryzysu udało się nam ściągnąć takiego inwestora - cieszy się Rafał Dutkiewcz, prezydent Wrocławia. I wylicza, że jedna inwestycja koncernu pociągnie za sobą kolejne. Po pierwsze, pojawią się miejsca pracy bezpośrednio do obsługi inwestycji IBM, bo trzeba tam będzie np. sprzątać czy dostarczać kanapki. Po drugie, pojawią się kooperanci amerykańskiego giganta.
Wreszcie po trzecie, powstaną nowe firmy na zasadach, jak to nazywa Dutkiewicz, "pączkowania".
- Podobne zjawisko widzieliśmy na przykładzie Siemensa. Część zdolnych ludzi odchodziła i zakładała własne firmy. Co ważne, te firmy, a jest ich kilka, świetnie sobie radzą - podkreśla prezydent Wrocławia.
Rekrutacja do centrum IBM już się rozpoczęła. Prowadzą ją firmy Accea oraz Hays.
- Będziemy zatrudniać administratorów baz danych, oprogramowania i hardware'u (czyli sprzętu - przypis red.) oraz kierowników projektów - mówi Katarzyna Janik.
