Mandaty dla grzybiarzy. Niezgodne z przepisami grzybobranie może sporo kosztować

Zbieranie grzybów w Lasach Państwowych jest dozwolone i bezpłatne. Jeśli trzymamy się zasad. Wjazd autem głęboko w las, zbieranie lub niszczenie gatunków chronionych, a nawet nieumiejętne zrywanie grzybów może narazić na wysoką grzywnę.

Grzybobranie to polski sport narodowy. Bardzo lubimy zbierać grzyby, ale trzeba być ostrożnym i wkładać do koszyka tylko te okazy, które znamy.
Źródło zdjęć: © iStock.com
Przemysław Ciszak

W Polsce zbieranie grzybów jest zajęciem bardzo powszechnym. W sezonie lasy pełnie są ich amatorów. Żeby ukazać skalę, wystarczy sięgnąć choćby po ostatni raport GUS z 2017 roku. Wynika z niego, że podczas urodzajnego roku do skupów trafiło w sumie ponad 3,8 tys. ton grzybów leśnych. A przecież dane te nie uwzględniają grzybów, które trafiają bezpośrednio do polskich kuchni. Skala grzybobrania będzie więc jeszcze większa.

A jest co zbierać. Oficjalna lista ministra zdrowia zawiera aż 47 gatunków grzybów jadalnych dopuszczonych do obrotu lub produkcji przetworów grzybowych. Od ubiegłego roku wzbogacała się ona o 3 nowe gatunki, a już pierwotny wykaz - 44 rodzajów grzybów - robił wrażenie na Unii Europejskiej. Zwłaszcza, że inni członkowie Wspólnoty mają znacznie krótsze listy.

Grzybobranie - polski sport narodowy

Na dodatek, pod względem swobody Polska to właściwie raj dla grzybiarzy. Mamy prawdopodobnie najbardziej liberalne przepisy w Europie. Z lasów w Niemczech, Szwajcarii czy Wielkiej Brytanii na przykład można wynieść zaledwie 2 kg grzybów na głowę. By zbierać we Francji, trzeba wpierw zapłacić. A w Holandii czy Belgii grzybobranie jest w ogóle zabronione.

- W Lasach Państwowych zbieranie grzybów jest w pełni dozwolone i bezpłatne – zaznacza w rozmowie z finansami WP Rafał Zubkowicz z biura rzecznika Lasów Państwowych. - Wyjątkiem jest zbieranie przemysłowe. Jednak nawet grzybiarze, którzy później sprzedają grzyby przy drogach, nie podlegają pod tę kategorię.

Autem na grzyby?

Może się jednak okazać, że grzybobranie będzie jednak kosztować. Jak wskazuje Rafał Zubkowicz, najczęstszą i zarazem pierwszą przewiną grzybiarzy, jest kwestia nieuprawnionego wjazdu do lasu i parkowania w niedozwolonych misjach.

Straż leśna i służba leśna może w takich przypadkach ukarać mandatem lub w razie jego nieprzyjęcia złożyć pozew w sądzie jako oskarżyciel publiczny. – Amatorzy grzybów często starają się wjechać jak najgłębiej w las, aby rozpocząć grzybobranie w mniej uczęszczanych miejscach. Ignorują znaki i przepisy – wyjaśnia pracownik Lasów Państwowych.

Zgodnie z nimi do lasu nie wolno wjeżdżać samochodem. Poruszać się nim można tylko po drogach publicznych i korzystać z sieci parkingów. Drogi leśne można użytkować jedynie wtedy, gdy są odpowiednio oznaczone. Złamanie tych zasad uszczupli portfel. – Stawka mandatu to między 20 zł a 500 zł.

Jeśli jednak oprócz złamania zakazu wjazdu do lasu samochodem naruszona zostanie również ustawa o ochronie przyrody (poprzez naruszenie rezerwatu przyrody), grzywna wyniesie już 1000 zł. Jeśli sprawa trafi do sądu, koszty mogą sięgnąć już 5 tys. zł.

Uważaj, gdzie i jak zbierasz

Jak już ustaliśmy, Lasy Państwowe zezwalają na grzybobranie. Jednak trzeba mieć na uwadze, że nie każdy las należy do państwa. Nie można od tak iść na grzyby, kiedy dany teren należy do prywatnej osoby, firmy lub instytucji. Na szczęście 80 proc lasów jest państwowa.

Grzybiarz może zostać ukarany również, kiedy będzie zbierał w miejscach niedozwolonych jak wspomniane rezerwaty przyrody. Grzywna 250 zł lub w najlepszym wypadku nagana dotyczy również zrywania szyszek, zbierania wrzosu, mchu, ściółki, gałęzi, kory, trawy czy ziół.

Znaczenie ma również to, w jaki sposób zbiera się grzyby. Jeśli będzie się to robić "w sposób niedozwolony”, znów ryzykuje się karą. Chodzi głównie o przypadki, kiedy wyrywając grzyba, przy okazji niszczy się runo leśne.

To, co trafia do koszyka, ma znaczenie

Polskie prawo nie doprecyzowuje, jakie grzyby można zbierać. Istnieje jednak lista aż 54 gatunków grzybów tzw. wielkoowocnikowych – czyli tych, które najczęściej są zbierane - znajdujących się pod ochroną. Co istotne, wśród nich znajdują się też niektóre gatunki borowików oraz maślaków.

Dokładnie, o których okazach mowa, informuje Rozporządzenie Ministra Środowiska z 2014 r. – Większość chronionych gatunków to porosty, a chronione grzyby wielkoowocnikowe spotykane są względnie rzadko. Mimo tego należy wiedzieć, po co się sięga podczas grzybobrania. Również ze względów bezpieczeństwa – napomina Zubkowicz.

Zerwanie tych objętych ochroną albo bezmyślne niszczenie, nawet tych niejadalnych okazów, zagrożone jest grzywną do 500 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Napadł na jubilera, wszedł przez szyb wentylacyjny. Straty na 1 mln zł
Napadł na jubilera, wszedł przez szyb wentylacyjny. Straty na 1 mln zł
Glapiński pokazał nowy banknot 20 zł. "Wyjątkowo starannie wykonany"
Glapiński pokazał nowy banknot 20 zł. "Wyjątkowo starannie wykonany"
Polska stolica informatyków. W tym mieście zarabiają najwięcej
Polska stolica informatyków. W tym mieście zarabiają najwięcej
KFC testuje nowy koncept. To pierwszy taki lokal w Europie Wschodniej
KFC testuje nowy koncept. To pierwszy taki lokal w Europie Wschodniej
Jak zwiększyć szansę na wygraną w Lotto? Matematyk podpowiada
Jak zwiększyć szansę na wygraną w Lotto? Matematyk podpowiada
"Istniejemy od 100 lat". Znana sieć sklepów kończy działalność
"Istniejemy od 100 lat". Znana sieć sklepów kończy działalność
Ten znicz kosztuje ponad 200 zł. Oto jak wygląda
Ten znicz kosztuje ponad 200 zł. Oto jak wygląda
Znajduje pluskwy w apartamentach na wynajem. Plaga w polskim mieście
Znajduje pluskwy w apartamentach na wynajem. Plaga w polskim mieście
Obowiązki w pracy. Jedna rozmowa może kosztować pracownika trzy pensje
Obowiązki w pracy. Jedna rozmowa może kosztować pracownika trzy pensje
Jak zasiedzieć działkę sąsiada? Sąd Najwyższy orzekł w takiej sprawie
Jak zasiedzieć działkę sąsiada? Sąd Najwyższy orzekł w takiej sprawie
Otworzyli sklepy bez kasjerów. Zamykają wszystkie. Oto powód
Otworzyli sklepy bez kasjerów. Zamykają wszystkie. Oto powód
Handlarze znaleźli nowe źródło zarobku. Te auta sprowadzają
Handlarze znaleźli nowe źródło zarobku. Te auta sprowadzają