Markit: PMI dla Polski spadł do 50,3 pkt, najniżej od września 2014 r. (aktl.)

#
W akapitach 10,11,12,13 dochodzą komentarze ekonomistów z Pekao i Raiffeisen Polbank dotyczące aktualnego wyniku PMI
#

01.08.2016 13:40

01.08. Warszawa (PAP) - PMI Polskiego Sektora Przemysłowego spadł w lipcu do poziomu 50,3 pkt - z 51,8 pkt. w czerwcu - najniższego od września 2014 r. wynika opublikowanego w poniedziałek raportu firmy Markit.

Według Markit ostatnie badania wykazały tylko nieznaczną poprawę warunków gospodarczych w polskim sektorze przemysłowym, przy czym wzrost poziomu zatrudnienia wzrósł a czas dostaw się wydłużył. Dwa z głównych subindeksów głównego wskaźnika - wielkość produkcji i nowe zamówienia - miały negatywny wpływ na lipcowy odczyt. "Ostatni wynik był najsłabszy w obecnym 22-miesięcznym okresie pozytywnych odczytów, a także równy ze średnią z badań długoterminowych" - zauważono.

"W lipcu nastąpił zastój w polskim sektorze przemysłowym, a liczba nowych zamówień spadła po raz pierwszy od niemal dwóch lat. Wskaźnik PMI odnotował najniższą wartość od września 2014, lecz na skutek wzrostu poziomu zatrudnienia u polskich producentów utrzymał się powyżej neutralnego progu 50,0. To, czy wzrost liczby nowych miejsc pracy utrzyma się w najbliższych miesiącach zależy od tego, czy ilość nowych kontraktów wciąż i do jakiego stopnia będzie spadać" - ocenił w komentarzu do raportu starszy ekonomista Markit i autor raportu Trevor Balchin.

"Wzrost poziomu zatrudnienia utrzymał się w czasie ostatniego okresu negatywnych odczytów Wskaźnika Liczby Nowych Zamówień, który trwał od czerwca do września 2014, lecz był umiarkowany" - dodał.

W raporcie napisano, że warunki w polskim sektorze przemysłowym na początku trzeciego kwartału 2016 były niekorzystne. W lipcu wielkość produkcji uległa stagnacji po 21-miesięcznym okresie wzrostu, a liczba nowych zamówień spadła pierwszy raz od września 2014. Rezultatem było obniżenie aktywności zakupowej polskich producentów, a w konsekwencji ilości zapasów pozycji zakupionych oraz zapasów wyrobów gotowych. Poziom zatrudnienia natomiast wciąż wzrastał w szybkim tempie, między innymi w związku z pracami nad redukcją zaległości produkcyjnych. Koszty produkcji zwiększyły się w relatywnie słabym tempie, a ceny produktów odnotowały kolejny spadek.

Zgodnie z raportem czynnikiem mającym największy wpływ na ogólny stan gospodarki w sektorze był spadek liczby nowych zamówień, który odnotowano pierwszy raz od września 2014. Wskaźnik liczby nowych zamówień eksportowych zarejestrował pierwszy spadek od września 2015.

Lipcowe spowolnienie napływu nowych kontraktów zatrzymało wzrost wielkości produkcji, która w czerwcu zwiększyła się 21 miesiąc z rzędu, osiągając najdłuższy okres ekspansji od ponad czterech lat. W lipcu zarejestrowano wolne moce przerobowe w sektorze, a poziom zaległości obniżył się siedemnasty miesiąc z rzędu. Polskie firmy uszczupliły swoje zapasy wyrobów gotowych, które malały nieprzerwanie od października zeszłego roku.

W związku z mniejszymi obciążeniami polscy producenci kupowali w lipcu mniej materiałów. Ilość zakupionych środków produkcji spadła drugi miesiąc z rzędu, rejestrując najszybsze tempo od dwóch lat. W konsekwencji zapasy pozycji zakupionych zmniejszyły się najszybciej od sierpnia 2014.

"Najbardziej pozytywne wyniki lipcowych badań wiązały się z szybkim wzrostem poziomu zatrudnienia. Polskie firmy tworzą nowe miejsca pracy nieprzerwanie od trzech lat. W lipcu koszty produkcji ponownie się zwiększyły, na co wpłynęły wyższe ceny stali i żywności oraz słaby kurs złotego. Jednak z perspektywy danych historycznych tempo inflacji było słabe. Z kolei stawki pobierane za wyroby gotowe spadły drugi miesiąc z rzędu" - napisano w komunikacie.

Ekonomista z banku Pekao Adam Antoniak uważa, że obniżenie się polskiego PMI wskazuje na względną stabilizację aktywności w polskim przemyśle na początku trzeciego kwartału br. "Najnowszy raport Markitu sugeruje wzrost niepewności co do perspektyw gospodarczych. W szczególności może niepokoić spadek zamówień oraz poziomu produkcji przemysłu. Jednocześnie widoczny we wcześniejszych miesiącach nawrót tendencji inflacyjnych wyhamowuje, a powrót inflacji cen producenckich opóźnia się" - dodał.

Jego zdaniem w takich warunkach Rada Polityki Pieniężnej najprawdopodobniej będzie w dalszym ciągu utrzymywała stopy procentowe NBP na obecnym poziomie, obserwując z uwagą tendencje gospodarcze.

Ekonomiści z banku Raiffeisen Polbank, zwrócili natomiast uwagę, że elementem stabilizującym łączną ocenę koniunktury polskiego sektora przemysłowego był dalszy wzrost poziomu zatrudnienia. "Jeśli dalsze miesiące przyniosą kontynuację spadków liczby nowych zamówień i zmniejszanie produkcji, także apetyt na nowych pracowników ulegnie ograniczeniu" - zastrzegli.

Wskazali, że głównym źródłem pogorszenia oceny koniunktury są spadające zamówienia eksportowe, co należy wiązać z efektem Brexitu, a dokładnie z obawami z nim związanymi. "Warto jednak zauważyć, że skala reakcji na wyniki brytyjskiego referendum była dużo mniejsza w głównych gospodarkach strefy euro, czy także na Węgrzech, gdzie indeks PMI wzrósł w lipcu do 53,9 pkt z 50,9 pkt miesiąc wcześniej" - dodali.

Jak informuje Markit, PMI Polskiego Sektora Przemysłowego to złożony wskaźnik opracowany w celu zobrazowania kondycji polskiego sektora przemysłowego. Jest on kalkulowany na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych. Każda wartość głównego wskaźnika powyżej 50,0 oznacza ogólną poprawę warunków w sektorze. Raport opiera się na danych zebranych od reprezentatywnego panelu ponad 200 firm z polskiego sektora przemysłowego. Grupa respondentów ustalana jest w oparciu o udział branży w PKB i poziom zatrudnienia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)