MF podejmie decyzję o noweli budżetu '13 - Suchocka-Roguska, NBP

14.05. Katowice (PAP) - Elżbieta Suchocka-Roguska, doradca prezesa NBP i była wiceminister finansów odpowiedzialna m.in. za budżet uważa, że Ministerstwo Finansów podejmie decyzję...

14.05.2013 | aktual.: 14.05.2013 13:53

14.05. Katowice (PAP) - Elżbieta Suchocka-Roguska, doradca prezesa NBP i była wiceminister finansów odpowiedzialna m.in. za budżet uważa, że Ministerstwo Finansów podejmie decyzję o nowelizacji ustawy budżetowej na 2013 rok.

"U nas utarło się, że nowelizacja budżetu jest czymś groźnym, czymś złym, a w wielu krajach traktuje się ją jako normalny instrument pozwalający dostosować budżet do zmieniającej się sytuacji" - powiedziała Suchocka-Roguska podczas V Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

"Myślę, że minister finansów podejmie decyzję o nowelizacji, ale dzisiaj trudno powiedzieć, w którym kierunku to pójdzie. Zwiększenie deficytu nie jest rozwiązaniem dobrym. Można też ograniczać wydatki, ale mamy już maj i część z nich została poniesiona" - dodała.

Zdaniem Suchockiej-Roguskiej resort finansów ma jeszcze możliwość blokady wydatków za pomocą rozporządzenia.

"Minister finansów ma jeszcze możliwość blokady wydatków, robi się to rozporządzeniem opiniowanym przez Komisję Finansów Publicznych" - poinformowała.

"Jest to korzystniejsze od nowelizacji budżetu, bo można sytuację na bieżąco dostosowywać. Pytaniem jest ile MF ma rezerw celowych, z których może skorzystać" - dodała.

Była wiceminister finansów zwraca uwagę, że w tym roku dochody budżetowe nie tylko z podatku VAT są zagrożone, ale również z tytułu PIT i CIT.

"Z punktu widzenia MF groźna jest słaba realizacja VAT. PIT jeszcze bym się nie przejmowała. Groźniejsza jest sytuacja w CIT. Wyniki z marca były niezadowalające, znacznie niższe w porównaniu z ubiegłym rokiem. Sądzę, że zagrożona jest realizacja dochodów z CIT" - powiedziała.

W opinii Suchockiej-Roguskiej presję na budżet w tym roku wywołuje spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego oraz niska inflacja.

"Nie można powiedzieć, że sytuacja gospodarcza jest dobra. Od początku 2012 roku obserwujemy coraz niższe tempo wzrostu gospodarczego w poszczególnych kwartałach, także w I kwartale tego roku. Spowolnienie od razu odbija się na dochodach budżetu państwa i jednostek samorządu terytorialnego" - powiedziała.

"Jeżeli nałożymy na to jeszcze dynamikę cen to widzimy, że ma to wpływ na dochody. Rok 2013 nie będzie bardzo dobry jeśli chodzi o wzrost PKB, NBP prognozuje, że wyniesie on 1,3 proc." - przypomina doradca prezesa NBP.

W ubiegłym tygodniu wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski poinformował, że rząd podejmie decyzję o ewentualnej noweli budżetu po ocenie gospodarki za pierwsze półrocze. Dodał, że jeśli dojdzie do potrzeby zmian w ustawie to nie będzie się wahał.

Budżet na ten rok zakłada deficyt na poziomie 35,6 mld zł, został skonstruowany przy założeniu wzrostu PKB 2,2 proc. i inflacji średniorocznej 2,7 proc. Obecnie resort finansów oczekuje, że tempo wzrostu gospodarczego wyniesie 1,5 proc., a inflacja średnioroczna 1,6 proc.

bg/ jba/ ana/

Źródło artykułu:PAP
finansedługbudżet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)