MF, podobnie jak MFW, też za jak najszybszym wejściem do strefy euro
Ministerstwo Finansów zgadza się z tezami
raportu MFW i uważa, ze przyjęcie euro jest najlepszą receptą na
kryzys.
"Przyjęcie euro jest korzystną strategią, szczególnie w czasie kryzysu, co niejednokrotnie podkreślałem. Silna i stabilna unijna waluta mogłaby pomóc w przetrwaniu światowego kryzysu przy niskich kosztach finansowania potrzeb pożyczkowych kraju" - napisał w komentarzu wiceminister finansów Ludwik Kotecki.
"Obecnie Polska, w porównaniu z krajami strefy euro, ponosi wysokie koszty finansowania deficytu. To oczywiste, że kraje będące w strefie euro mają większy dostęp do taniego finansowania - posługują się drugą co do ważności walutą świata" - dodał.
Poniedziałkowy "Financial Times" zacytował tajny raport MFW, w którym napisano, że dotknięte kryzysem kraje Unii Europejskiej powinny zastąpić swoje waluty euro, nawet bez uprzedniego formalnego przystąpienia do strefy euro.
Zdaniem autorów raportu, strefa euro mogłaby rozluźnić warunki przystąpienia nowych członków tak, aby aplikujące kraje mogły uzyskać status quasi-członka, bez udziału w Europejskim Banku Centralnym.
"MFW słusznie zauważył, że istnieją znaczące różnice w sposobie i możliwościach radzenia sobie z kryzysem przez kraje naszego regionu, a Polska znajduje się w grupie państw najlepiej przygotowanych i o stabilnych fundamentach makroekonomicznych. Tezy z raportu znam wyłącznie z doniesień medialnych, tym samym nie sposób odnieść się do całości dokumentu przygotowanego przez ekspertów" - napisano w komentarzu Koteckiego.