30.01. Warszawa (PAP) - Minister finansów Mateusz Szczurek poinformował, że MF znacznie bardziej obawia się umocnienia złotego w kontekście wczesnego stadium ożywienia gospodarki i bardzo niskiej inflacji niż osłabienia polskiej waluty.
"Nie spędza mi snu z powiek to co się dzieje z kursami, rentownościami na świecie, co nie znaczy, że nie będzie to miało wpływu na Polskę" - powiedział minister na spotkaniu z dziennikarzami.
Jego zdaniem jest kilka rzeczy, które powodują, że nie jest zaniepokojony wpływem sytuacji globalnej na walutę oraz obligacje.
"W Polsce jest znacznie mniejsza zależność od finansowania zagranicznego niż kilka lat temu. Deficyt na rachunku obrotów bieżących jest obecnie niewielki. Po drugie mamy w Polsce płynny kurs walutowy, ale też dosyć ograniczoną ekspozycję firm, Skarbu Państwa i gospodarstw domowych na wahania kursu" - powiedział Szczurek.
"Dziś zagrożenia dla gospodarki związane z osłabieniem złotego nie byłyby znaczące. Znacznie bardziej obawiamy się umocnienia złotego ze względu na wczesne stadium ożywienia koniunktury i bardzo niską inflację" - dodał.
MF CHCE WYDŁUŻYĆ WYGASAJĄCY W '15 FCL
Szczurek poinformował również, że Ministerstwo Finansów chce wydłużyć, wygasający w styczniu przyszłego roku, dostęp do FCL.
"Wolą Ministerstwa Finansów jest wydłużenie o kolejne dwa lata elastycznej linii kredytowej z MFW, która wygasa w styczniu 2015 roku" - powiedział.
Zarząd Międzynarodowego Funduszu Walutowego potwierdził na początku stycznia, że Polska w dalszym ciągu spełnia warunki pozwalające na dostęp do FCL.
Fundusz 18 stycznia 2013 roku wydłużył Polsce dostęp do elastycznej linii kredytowej na 2 lata w wysokości 22 mld SDR, czyli ok. 33,7 mld USD. (PAP)
bg/ jtt/
