MFW: deficyt Polski - 3,4 proc.

Deficyty finansów publicznych krajów rozwiniętych spadają; w 2013 r. mają być średnio o połowę niższe, niż na początku kryzysu w 2009 r. W tym roku w kasie Polski ma być niedobór na poziomie 3,4 proc. PKB - wynika z raportu MFW o sytuacji fiskalnej.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

W październiku Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewidywał, że deficyt finansów publicznych Polski w 2013 r. wyniesie 3,1 proc. PKB. Najnowsze dane mówią o tym, że w 2014 r. ma być to 2,9 proc. PKB. Z kolei dług publiczny Polski ma wynieść w tym roku 56,8 proc. PKB.

Zaprezentowany we wtorek w Waszyngtonie raport o sytuacji fiskalnej (Fiscal Monitor) podaje, że deficyty w krajach o rozwiniętych gospodarkach spadły w zeszłym roku o trzy czwarte proc. PKB., trend ten ma się też utrzymywać w tym roku. Wysiłki rządów przynoszą efekty, bo zmniejszają się krótkoterminowe zagrożenia dotyczące finansów, ale - jak zauważa MFW - wiele państw musi jeszcze przejść długą drogę, by osiągnąć zdrowie fiskalne.

W reakcji na kryzys rządy zaczęły się mocno zadłużać, aby stymulować swoje gospodarki. Niedługo po rozpoczęciu kryzysu, w 2009 r. deficyty budżetowe w krajach rozwiniętych, czyli m.in. USA, Niemczech, Francji, Hiszpanii, Japonii, Wielkiej Brytanii, czy Kanadzie, wynosiły średnio 9 proc. PKB. W tym roku, według MFW, ma to być już 4,7 proc. PKB, a w 2014 r. 3,8 proc. PKB.

Co więcej, przestaje też rosnąć średni poziom zadłużenia tych krajów, a nawet można już mówić o niewielkim spadku. Od 2007 dług publiczny państw najbardziej rozwiniętych niezmiennie się zwiększał od nieco powyżej 70 proc. proc. PKB, aż do bardzo wysokiego poziomu ok. 110 proc. PKB w zeszłym roku. W 2013 r. dług krajów najbardziej rozwiniętych ma wynieść 109,3 proc. PKB.

Dyrektor departamentu ds. fiskalnych w MFW Carlo Cottarelli podkreślał na wtorkowej konferencji prasowej, że pozostaje jeszcze wiele do zrobienia, bo 10 krajów, które odpowiadają za ok. 40 proc. światowego PKB ciągle zwiększa swój i tak wynoszący ponad 90 proc. PKB dług.

Są to: USA (z przewidywanym 2013 r. długiem 108 proc. PKB), Japonia (245 proc.), Wielka Brytania (93 proc.) oraz siedem krajów strefy euro: Francja (92 proc.), Włochy (130 proc.), Hiszpania (91 proc.), Belgia (100 proc.), Portugalia (122 proc.) oraz Grecja (179 proc.) i Irlandia (122 proc.).

"Jest kilka badań ekonomicznych, włączając w to nasze własne, które pokazują, że gdy dług publiczny przekroczy 90 proc. PKB, ucierpi na tym wzrost gospodarczy" - przypominał Cottarelli. "Szkody dla wzrostu pojawiają się nawet przy niższym poziomie długu, ale nie są tak znaczące" - dodał.

Prymusem w zaciskaniu pasa są Stany Zjednoczone, które w tym roku (również za sprawą automatycznych cięć, które weszły w życie w związku z brakiem porozumienie między administracją prezydenta a kongresem) są najwyższe od 30 lat. Według MFW w 2012 r. deficyt budżetu USA wynosił 8,5 proc. PKB, podczas, gdy w tym roku ma to być aż o 2 punkty proc. mniej.

Na drugim biegunie jest Japonia, która nawet nie rozpoczęła procesu dostosowania fiskalnego. Jej deficyt ma wynieść w tym roku 9,8 proc. PKB. Według Cottarelliego ekspansja fiskalna tego kraju, która ma miejsce w ostatnim czasie może przynieść wzrost w krótkim okresie, ale również zagrożenia średniookresowe. Japonia dokonuje znaczących zmian w swej polityce monetarnej, dążąc do wyjścia z deflacji i ożywienia gospodarki. Bank of Japan ogłosił na początku kwietnia plan podwojenia podaży pieniądza i osiągnięcie w ciągu dwóch lat inflacji na poziomie 2 proc.

Dużo lepiej wygląda sytuacja w krajach wschodzących (Chiny, Indie, Rosja, Turcja, Brazylia, Meksyk). Według danych MFW, średni deficyt budżetowy w tych gospodarkach w 2012 r. wyniósł 2,1 proc. PKB, a w tym roku ma być to 2,2 proc. PKB. Z kolei dług publiczny oscyluje (w tym i poprzednim roku) w okolicy 35 proc. PKB.

Kraje, które zdaniem MFW powinny pilnie dokonać dostosowania fiskalnego to m.in. Egipt, Jordania i Maroko. Jak podkreśla Cottarelli zostały one dotknięte przez wysokie ceny ropy oraz wzrost wydatków budżetowych. MFW uważa ponadto, że Indie i Brazylia maja zbyt wysoki dług publiczny, oba powyżej 65 proc. PKB.

Z Waszyngtonu Krzysztof Strzępka

Wybrane dla Ciebie
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie