MFW: Polska może zwiększyć deficyt, ale...
Polska może zwiększyć deficyt budżetowy, ale
jednocześnie musi przestrzegać limitów wydatków zapisanych w
ustawie budżetowej - uważa Christoph Rosenberg, dyrektor
przedstawicielstwa Międzynarodowego Funduszu Walutowego na Europę
Środkową i Kraje Bałtyckie.
10.02.2009 | aktual.: 10.02.2009 14:04
_ Dzisiaj wszystkie kraje, które mają takie możliwości fiskalne, tworzą pakiety ratunkowe. Moim zdaniem Polska ma także taką możliwość dzięki konsolidacji finansów publicznych w ostatnich latach. Ma także dostęp do finansowania, w odróżnieniu od państw, które straciły dostęp do rynku. Jednak wasza gospodarka rozwija się w tempie wolniejszym niż zakładano w budżecie i w związku z tym dochody również będą niższe _ - powiedział w wywiadzie dla wtorkowej "Rzeczpospolitej" Rosenberg.
_ W tej sytuacji można skorzystać z tradycyjnej recepty pozwalając na wzrost deficytu przy jednoczesnym przestrzeganiu limitu wydatków zapisanych w budżecie, byłby to wykorzystanie tzw. automatycznego stabilizatora fiskalnego _ - dodał.
Rząd jest zdeterminowany do utrzymania deficytu budżetowego w wysokości ok. 18,2 mld zł, w styczniu przeprowadził plan oszczędnościowy, który pozwolił znaleźć prawie 20 mld zł i nie wykluczył ewentualnej nowelizacji ustawy budżetowej w połowie roku.
Podkreślił jednocześnie, że MFW wciąż stoi na stanowisku, iż deficyt strukturalny powinien być niższy, zaś cięcia wydatków przy spowalniającej gospodarce są znacznie bardziej bolesne.
W opinii przedstawiciela MFW tymczasowe zwiększenie deficytu w 2009 roku nie musi oznaczać utrudnień w przyjęciu przez Polskę wspólnej europejskiej waluty od 2012 roku. (PAP)