MG: konsolidacja kopalń z energetyką - na etapie analiz, nie decyzji (aktl.)

#
Dochodzi m.in. stanowisko Ministerstwa Gospodarki i wypowiedź wicepremiera Piechocińskiego
#

11.09.2014 18:40

11.09. Warszawa (PAP) - Konsolidacja części kopalń z grupami energetycznymi jest jednym ze scenariuszy programu naprawczego dla górnictwa, analizowanych na potrzeby decyzyjne - wynika z informacji Ministerstwa Gospodarki. W planie naprawczym dla Kompanii Węglowej nie ma takich rozwiązań.

"Nad rozwiązaniami dla tego sektora pracuje obecnie powołany przez premiera specjalny zespół. Nie zdecydowano jeszcze w jakim kierunku zostanie przeprowadzony plan naprawczy dla sektora oraz jakimi metodami i miernikami zostanie oceniony" - podało w czwartek biuro prasowe ministerstwa.

Wcześniej wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz powiedział dziennikarzom, że program dla górnictwa zakłada w pierwszym etapie przejęcie niektórych kopalń Kompanii Węglowej przez Węglokoks, a w kolejnym konsolidację aktywów węglowych z branżą energetyczną.

W czwartek po południu Tomczykiewicz sprecyzował w rozmowie z PAP, że ewentualna konsolidacja części kopalń ze spółkami energetycznymi to jeden z rozważanych scenariuszy, który jednak nie ma obecnie przełożenia na konkretne projekty czy uzgodnienia.

"Na dziś jedynym konkretnym dokumentem w tym zakresie jest plan naprawczy Kompanii Węglowej, w którym takich rozwiązań nie ma" - powiedział PAP wiceminister. Również wiceminister skarbu państwa Rafał Baniak powiedział PAP, że przekazany resortowi skarbu plan naprawczy Kompanii nie zakłada sprzedaży kopalń spółkom energetycznym.

Wiceminister Tomczykiewicz przypomniał, że ewentualne powiązanie kapitałowe spółek węglowych i energetycznych było jedną z propozycji zgłaszanych przez górnicze związki zawodowe - tym samym stało się to przedmiotem analiz powołanego przez premiera specjalnego zespołu - jako jeden z możliwych scenariuszy.

"Trudno wykluczać rozmaite scenariusze na przyszłość; powiązania z energetyką to jeden z takich możliwych, ale wcale nieprzesądzonych scenariuszy" - dodał wiceminister.

Szef resortu gospodarki, wicepremier Janusz Piechociński ocenił w czwartek w rozmowie z PAP, że "samo przypisanie polskich kopalń do energetyki i ograniczenie konkurencji wewnątrz samego sektora nie rozwiąże problemu tych kopalń, chodników i zakładów, które są źle zarządzane i z góry skazane na brak efektywnego wydobycia".

Wicepremier zaznaczył, że rządowy zespół analizuje różne pojawiające się koncepcje i pomysły; wśród nich np. zgłoszony przez związki zawodowe i spółki węglowe pomysł polskich składów węgla. "Kiedy okazało się, że (pomysł) będzie wymagał dużo pracy i wysiłku organizacyjnego - spotyka się już z dużo mniejszym entuzjazmem pomysłodawców" - zauważył.

Duża część problemów górnictwa węgla kamiennego skupia się w największej górniczej spółce - Kompanii Węglowej. Wiceminister Tomczykiewicz poinformował, że najpóźniej do końca września spółka powinna rozpocząć rezlizację swojego planu naprawczego na lata 2014-2020. Od początku września dokument jest przedmiotem konsultacji społecznych. Prezes KW Mirosław Taras mówił w niedawnym wywiadzie dla PAP, że zakłada on m.in. ograniczenie kosztów, zmianę organizacji produkcji oraz sprzedaż kilku kopalń. Cztery kopalnie od KW zamierza kupić Węglokoks. Taras wskazał wówczas, że potencjalnymi kupcami aktywów wydobywczych mogą być też spółki energetyczne.

Zarząd KW chce też racjonalizować zatrudnienie oraz "urealnić" koszty wynagrodzeń i świadczeń pozapłacowych. Mają być one dostosowane do sytuacji rynkowej i możliwości ekonomiczno-finansowych Kompanii. Spółka zamierza zwiększyć przychody ze sprzedaży poprzez poprawę jakości i średnich cen węgla.

Po pierwszym półroczu na 14 kopalń w KW jedynie trzy były rentowne. Taras ostrzegł, że bez wprowadzenia planu naprawczego Kompania w najbliższym czasie upadnie. Według niego wdrożenie programu jest w stanie uratować spółkę na najbliższe dwa lata. Zarząd KW spodziewa się, że w tym czasie ceny węgla wzrosną, tak by spółka odzyskała płynność finansową i zapewniła sobie stabilność. Niskie ceny węgla na światowych rynkach to główne źródło dzisiejszych problemów polskiego górnictwa.

Kilka tygodni temu związkowcy, którzy poznali założenia planu, sprzeciwili się zamierzeniom zarządu. Jak mówili, nie zgadzają się, by plan naprawczy firmy był realizowany - jak to określają - "kosztem pracowników". Sprzeciwiają się także koncepcji sprzedaży kilku kopalń KW. Przypomnieli, że Kompania sprzedała niedawno za 1,49 mld zł kopalnię Knurów-Szczygłowice Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

Związkowcy chcą zarazem konsolidacji górnictwa z sektorem energetycznym, co ich zdaniem rozwiązałoby problem konkurencyjności cenowej polskiego węgla, bo wyeliminowałoby pośredników w handlu nim.

Prezes Tauronu Dariusz Lubera mówił w ubiegłym tygodniu PAP, że spółka może ponownie rozważyć odkupienie od Kompanii Węglowej kopalni Bolesław Śmiały. Z kolei prezes Enei Krzysztof Zamasz informował wtedy PAP, że spółka nie prowadzi żadnych rozmów w sprawie potencjalnego udziału w planie naprawczym Kompanii Węglowej. PGE podała kilka dni temu, że nie prowadzi żadnego badania due diligence kopalń należących do KW.

Premier Donald Tusk mówił w ubiegłym tygodniu, że rząd poważnie analizuje konsolidację w sektorze węglowym, a w rozmowach o górnictwie węgla uczestniczy m.in. PGE, ponieważ rząd widzi potrzebę mocniejszego związania energetyki z wydobyciem węgla.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)