Mieszane nastroje na giełdach
Piątkowa sesja na Wall Street zapowiadała się spokojnie ze względu na brak istotnych publikacji makroekonomicznych z USA.
W rzeczywistości obraz ostatnich notowań przed weekendem okazał się zbliżony do oczekiwań. Główne indeksy zakończyły dzień w mieszanych nastrojach przy mniejszej zmienności. Indeks Dow Jones spadł o 0,56 proc., S&P 500 o 0,37 proc., natomiast technologiczny Nasdaq zyskał nieznacznie 0,04 proc. Spośród indeksu amerykańskich blue chipów najsłabiej zaprezentowały się akcje spółek Hewlett-Packard (-2,23 proc.), AT&T (-1,93 proc.) oraz General Electric (-1,44 proc.). Od blisko dwóch tygodni indeks S&P 500 znajduje się w dość wąskim przedziale wahań 1060-1100 pkt. Dzisiejsza sesja azjatycka przebiegała w mieszanych nastrojach. Tokijski indeks Nikkei 225 stracił 0,68 proc. Kurs jena wobec dolara ustabilizował się w okolicach poziomu 85,00. Z jednej strony inwestorów cieszyć może zahamowanie aprecjacji krajowej waluty, z drugiej jednak strony jest to wciąż wysoki poziom, który wywiera presję spadkową na notowania eksporterów, którzy po raz kolejny tracili dziś na wartości. Pomimo spadków indeks Nikkei 225 zdołał
utrzymać się powyżej wsparcia na poziomie 9100 pkt.
Giełdy europejskie rozpoczęły tydzień w mieszanych nastrojach. Dość istotną informacją okazał się wynik wyborów parlamentarnych w Australii. Równomierny podział głosów i brak jednoznacznego zwycięscy spowodował, że premier Australii prawdopodobnie nie będzie w stanie stworzyć rządu, co z kolei zmniejsza szansę na wprowadzenie 30-procentowego podatku dla spółek eksploatujących rudy żelaza oraz kopalni węgla. W efekcie dziś na parkietach Starego Kontynentu bardzo dobrze radzą sobie spółki wydobywcze. W tym tygodniu poznamy kilka istotnych publikacji danych makroekonomicznych zarówno z USA jak i Eurolandu, które przybliżą nam obraz tempa globalnego ożywienia.
Michał Fronc
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.