Minister kultury wtrąca się w emerytury? "Tytuł ładny, ale nieprawdziwy"

Decyzja ministra kultury będzie mieć wpływ na życie milionów przyszłych emerytów i rencistów. Będzie im trudniej udowodnić prawo do świadczenia. Bogdan Zdrojewski podpisał bowiem 15 maja rozporządzenie w sprawie likwidacji archiwum w Milanówku, które przechowywało dokumenty. O sprawie pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Decyzja ministra kultury będzie mieć wpływ na życie milionów przyszłych emerytów i rencistów. Będzie im trudniej udowodnić prawo do świadczenia - uważa "Dziennik Gazeta Prawna". Minister jednak dementuje doniesienia gazety.

Jak pisze "DGP", Bogdan Zdrojewski podpisał 15 maja rozporządzenie w sprawie likwidacji archiwum w Milanówku, które przechowywało dokumenty. Do tej placówki trafiały archiwa likwidowanych firm i zakładów pracy. Były tam też udostępniane kartoteki płacowe i dokumentacja osobowa upadłych przedsiębiorstw.

Dotyczyło to firm, które nie miały środków na opłacenie komercyjnych archiwów. Dzięki temu tysiące ubezpieczonych mogło odnaleźć swoje świadectwa pracy i karty płac. Dopiero te dokumenty umożliwiły im udowodnienie prawa do emerytury, renty czy innych świadczeń.

Pisma do tej pory zgromadzone w Milanówku trafią do jednostki, która dopiero ma powstać. Chodzi o Archiwum Państwowe w Warszawie. Nowa jednostka będzie jednak je gromadzić tylko w przypadku stwierdzenia przez sąd niemożności opłacenia ich dalszego przechowywania.

Minister kultury Bogdan Zdrojewski jednak dementuje informacje, jakoby archiwum akt pracowniczych w Milanówku miało zostać zlikwidowane. Zmiany prawne, według niego, mają służyć usprawnieniu działalności archiwów i przyspieszeniu digitalizacji.

- Tytuł ładny, ale nieprawdziwy - skomentował Zdrojewski.

Rozporządzenie w sprawie utworzenia Archiwum Państwowego w Warszawie zakłada, że dwie dziś istniejące placówki: Archiwum Państwowe m.st. Warszawy i Archiwum Państwowe Dokumentacji Osobowej i Płacowej w Milanówku zostaną zastąpione przez nową, która przejmie ich dotychczasowe zadania.

W uzasadnieniu rozporządzenia resort kultury podkreśla, że archiwum w Milanówku dysponuje większą powierzchnią magazynową niż jest mu potrzebna, więc i tak od dawna przechowuje nie tylko dokumentację pracowniczą, ale również inne dokumenty, dla których w warszawskim archiwum zabrakło miejsca.

"Jednostka powstała w wyniku ich połączenia nadal będzie wykonywała zadanie (...) polegające na gromadzeniu dokumentacji osobowej i płacowej upadłych i zlikwidowanych pracodawców" - zapewniono w uzasadnieniu.

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega