Minister zapowiedział duże zmiany w umowach na czas określony
Tylko trzy lata będzie można pracować na umowach na czas określony - zapowiedział w Sejmie minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.
28.08.2014 | aktual.: 28.08.2014 10:21
Po tym czasie umowa stanie się z mocy prawa umową na czas nieokreślony. Kosiniak-Kamysz mówił także, że zostaną zrównane okresy wypowiedzeń w umowach o pracę - zależne one będą od wcześniejszego stażu pracy, a nie typu umowy.
Takie rozwiązanie może nie satysfakcjonować związkowców. W Sejmie leży projekt ustawy zgłoszony przez posłów SLD - zakłada on, że umowa o pracę stanie się umową na czas nieokreślony już po 24 miesiącach pracy u jednego pracodawcy.
Co na to pracodawcy? Przedstawiciele Konfederacji Lewiatan - jednej z największych organizacji zrzeszających szefów firm - twierdzą, że zrównanie warunków wypowiedzenia umowy o pracę na czas określony i nieokreślony jest uzasadnione.
"Pod warunkiem, że okresy wypowiedzenia będą powiązane ze stażem pracy i będą krótsze niż obecnie obowiązujące dla stałych umów. Dopuszczalny, łączny czas trwania umów na czas określony powinien wynosić 48 miesięcy" - piszą eksperci w komunikacie.
AK/WP.PL