Minister Ziobro przyjrzy się łamaniu praw pracowniczych

Gdańska Prokuratura Okręgowa nakazała ponownie wszcząć umorzone przez gdyńskich prokuratorów śledztwo odnośnie łamania praw pracowniczych w
Stoczni Gdynia - zawiadamia "Dziennik Bałtycki". Szykowana jest też skarga w tej sprawie do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

_ Gdy poprzedni zarząd stoczni uporczywie nie odprowadzał odciąganych wcześniej z pensji robotników składek, m.in. na ubezpieczenia w PZU, było dla mnie jasne, że łamane są prawa pracowników _- mówi Leszek Świętczak, przewodniczący Związku Zawodowego "Stoczniowiec" Stoczni Gdynia SA.

_ Tymczasem prokuratorzy zinterpretowali sprawę inaczej. Jestem rozżalony, bo dla obecnego zarządu to sygnał, że można w ten sposób traktować załogę i już podejmowane są takie próby. Dlatego szykuję skargę na działania gdyńskich prokuratorów do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Może swoim autorytetem zmobilizuje ich do pracy. Po co mam spędzać wiele godzin na przesłuchaniach, zawiadamiać o kolejnych nieprawidłowościach, gdy potem nic z tego nie wynika. Niektóre dochodzenia dotyczące stoczni prowadzone są, moim zdaniem, w gdyńskiej prokuraturze tendencyjnie _.

Anna Kotowska, wiceprzewodnicząca ZZ "Stoczniowiec", dodaje, że w sprawie łamania praw pracowniczych, umorzonej przez gdyńską prokuraturę, zawiadomienie przygotowali teraz pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy. _ Coś tu jest chyba nie tak _- mówi Kotowska. _ Nieprawidłowości widzimy my, widzą je fachowcy z PIP, a prokuratura przechodzi nad sprawą do porządku dziennego _.

Mariusz Koszła, zastępca prokuratora rejonowego w Gdyni, zarzuty związkowców uznaje jednak za bezzasadne. _ Wszystkie prowadzone dochodzenia rozpatrujemy tylko pod kątem merytorycznym _- mówi Koszła. _ Jeśli chodzi o sprawę łamania praw pracowniczych w stoczni, będzie dalej przez nas prowadzona, jej akta właśnie trafiły do nas z Prokuratury Okręgowej. Jednostka ta w ramach nadzoru mogła oczywiście wykryć jakieś drobne uchybienia, jednak na pewno nie wynikały one ze złośliwości naszego prokuratora _.

Związkowcy o łamaniu praw pracowniczych w stoczni poinformowali prokuraturę pod koniec ubiegłego roku. Śledztwo w tej sprawie wszczęto w połowie grudnia. Na początku kwietnia tego roku jednak umorzono je, bo zdaniem prokuratorów działanie zarządu stoczni nie było celowe, a składek nie odprowadzano, bo firma jest w złej sytuacji finansowej. (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy