Mlekovita
Polska spółdzielnia mleczarska będąca drugim po Mlekpolu wytwórcą produktów nabiałowych w Polsce.
Historia
Mlekovita zaczynała działalność w 1928 roku w Wysokiem Mazowieckiem, gdzie powstał zakład produkujący masło i sery. Ofertę produkcyjną poszerzono o twarogi, śmietanę i lody w 1950 roku, kiedy do istnienia powołany został Powiatowy Zakład Mleczarski. Siedem lat później przedsiębiorstwo przekształciło się w Okręgową Spółdzielnię Mleczarską.
W 1992 roku spółdzielnia przyjęła nazwę Mlekovita, którą nadał jej prezes Dariusz Sapiński. Firma przeżywała intensywny rozwój w latach 90. i na początku XX wieku – poszerzono ofertę o sery feta, mleko pakowane w kartony, śmietanki i mleko zagęszczone, a po 2000 roku wdrożono produkcję serów w plastrach.
Zasięg Mlekovity stopniowo wzrastał, pierwszy oddział dystrybucyjny powstał w Chrzanowie, z czasem do Grupy włączono również między innymi spółdzielnie w Zakopanem, Lubawie, Działdowie, Białej Podlaskiej i Sanoku. W 2009 roku uruchomiono też fabrykę produkującą ser mozzarella w Kaliningradzie. Grupa Mlekovita uruchomiła też pierwszą mleczarską hurtownię typu Cash & Carry.
Działalność
Mlekovita produkuje ponad 800 różnych produktów, wśród których znajdują się: sery szwajcarskie, holenderskie i angielskie, sery wędzone, topione, twarogowe, sałatkowe czy mozzarella, mleka i śmietanki UHT, mleka zagęszczone i smakowe, twarogi, masła oraz produkty w proszku (mleka i serwatka), a także lody. Spółdzielnia Mleczarska Mlekovita ma w Polsce ponad 100 sklepów firmowych.
Mlekovita eksportuje swoje produkty do ponad 140 krajów na całym świecie, głównie na terenie Polski i Europy - to największy krajowy eksporter produktów mleczarskich. W 2017 roku Grupa Mlekovita znalazła się na 35. miejscu w zestawieniu największych polskich firm magazynu "Wprost".
Struktura
Centrala Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita znajduje się w Wysokiem Mazowieckim przy ulicy Ludowej 122. Odziały i hurtownie spółki można znaleźć w 30 miastach Polski, natomiast prezesem zarządu Grupy Mlekovita jest Dariusz Sapiński.
Komentarze