Młode jabłka już w sprzedaży. "Nie pamiętam takiego sezonu"
Choć mamy dopiero koniec czerwca, to na rynkach hurtowych już pojawiły się letnie jabłka. Ekspert nie kryje zaskoczenia i przyznaje, że "sezon jest szaleńczo przyspieszony". Dla miłośników owoców prosto z drzew jest też na razie bardzo drogi.
Pierwsze partie jabłek w sezonie zazwyczaj osiągają wysokie ceny. Sytuacja unormuje się, gdy owoców pojawi się więcej - wtedy, co do zasady, będzie można na liczyć na obniżki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Są już polskie truskawki! Porównaliśmy te z bazaru i Biedronki
Ile kosztują pierwsze jabłka w 2024 r.? "Ceny są wysokie"
Na rynku hurtowym w Broniszach pod Warszawą pojawiły się już młode jabłka. To odmiany Geneva i Papierówka.
Nie pamiętam takiego sezonu. Za niedługo będą gruszki czerwcówki, a nie lipcówki - przyznaje w rozmowie z portalem sadyogrody.pl Maciej Kmera, ekspert rynku hurtowego w Broniszach.
Jednak z jego obserwacji wynika, że na razie ceny jabłek są wysokie. - Geneva kosztuje powyżej 60 zł za 15 kg skrzynkę. Papierówka kosztuje około 50 zł za 15 kg - wskazuje.
Coraz więcej borówek i czereśni
Poza jabłkami, w Broniszach są dostępne także borówki. Ich cena ostatnio spadła poniżej 20 zł/kg.
Poza tym Kmera przyznał, że na rynku pojawia się coraz więcej czereśni. W przypadku owoców dobrej jakości, trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 180-200 zł za 15 kg. Poza tym w sprzedaży jest porzeczka czerwona, która kosztuje obecnie około 10 zł/kg.
Oszustwo na jagodach. Zbieracz ujawnił sprytną taktykę
Lato także początek sezonu na okazy z lasu - m.in. jagody. Można je kupić przy ruchliwych drogach, ale jak się okazuje, nie wszystkim zbieraczom można ufać.
- Trzeba uważać, bo zwyczajnie robią ludzi w balona. Widziałem na bazarku, jak słoiki 0,8 l sprzedają jako litrowe - przyznał mężczyzna z woj. dolnośląskiego, który również sprzedaje jagody leśne, ale deklaruje, że robi to "uczciwie".