Nie pracują i nie uczą się. Wielka Brytania znalazła na nich sposób
Młodzi ludzie, którzy odmawiają pracy, mogą stracić zasiłki, zapowiedziała minister pracy i emerytur, Liz Kendall. Wkrótce brytyjski rząd ma przedstawić młodym obywatelom propozycje nie do odrzucenia.
24.11.2024 | aktual.: 24.11.2024 15:14
Młodzi ludzie, którzy odmawiają pracy, mogą stracić zasiłki, zapowiedziała minister pracy i emerytur. Liz Kendall poinformowała BBC, że rząd przedstawi nowe propozycje, które dadzą młodym możliwość "zarabiania lub nauki". - Młodzi powinni z nich skorzystać - powiedziała.
Młodzi Brytyjczycy mogą stracić zasiłki
Oficjalne dane pokazują, że między lipcem a wrześniem prawie milion młodych ludzi nie uczyło się, ani nie podlegało zatrudnieniu. Nowe środki mające na celu reformę systemu opieki społecznej obejmują "Gwarancję Młodzieżową" dla osób w wieku 18-21 lat, która ma na celu szkolenie młodych lub przywrócenie ich do pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kendall powiedziała w programie "Sunday with Laura Kuenssberg", że te propozycje obejmą przegląd systemu praktyk zawodowych, aby "więcej osób miało szansę na szkolenie". Zapytana, czy ci, którzy nie skorzystają z tych ofert, stracą zasiłki, odpowiedziała: "tak".
Premier Keir Starmer w artykule w "Mail on Sunday" obiecał, że reforma zasiłków rozprawi się z "przestępcami", którzy "wykorzystują system". Kendall natomiast powiedziała BBC, że wierzy, iż są osoby, które mogą pracować, ale odmawiają, choć uważa, że stanowią one "mniejszość" wśród pobierających zasiłki.
Ubywa zatrudnionych w Wielkiej Brytanii
Aktywność zawodowa spadła gwałtownie od pandemii. W Wielkiej Brytanii obecnie 9,3 mln osób nie pracuje ani nie szuka pracy, co stanowi wzrost o 713 tys. od czasów pandemii COVID-19. Prawie 3 mln osób nie pracuje z powodu złego stanu zdrowia, co oznacza wzrost o 500 tys. od 2019 r.
Pod rządami poprzedniego rządu konserwatywnego planowano zaostrzenie kryteriów przyznawania zasiłków z tytułu niezdolności do pracy, co mogło pozbawić świadczeń ok. 400 tys. osób. Minister pracy i emerytur odmówiła potwierdzenia, czy ci ludzie zachowają zasiłki w ramach propozycji obecnie rządzącej Partii Pracy.