Trwa ładowanie...
praca
26-07-2010 13:31

Moda na agentów, zoopsychologów i PR-owców

Moda na niektóre profesje trwa właściwie bez przerwy. Na inne pojawia się i znika błyskawicznie

Moda na agentów, zoopsychologów i PR-owcówŹródło: AFP
d2vnat2
d2vnat2

Moda na niektóre profesje trwa właściwie bez przerwy. Na inne pojawia się i znika błyskawicznie. Często przyczyną chwilowej sławy jest jakieś medialne wydarzenie. A może w tym przypadku nie tyle chodzi o modę, co o snobizm?

Agent – to zawód niejednoznaczny, a przez to tajemniczy. Tajemnice zaś, jak wiadomo, kręcą nas wszystkich. Może być celny, literacki, ubezpieczeniowy, choć tu tajemnic akurat mniej. Nie tak dawno głośno zrobiło się o agencie imieniem Tomek, parającym się nie do końca określoną działalnością. W dodatku z nabytych – czy może raczej wrodzonych – umiejętności korzystał on w bardzo niestandardowy sposób. Obojętne jednak, jaką branżę reprezentują agenci, zawsze będą mogli liczyć na niezłe zarobki. I na zapotrzebowanie na swoje usługi.

Zoopsycholog – to stwierdzenie banalne, ale prawdziwe: zwierzę nie nauczy się naszego języka. My więc musimy nauczyć się jego mowy. Przynajmniej w podstawowym zakresie. Nie jest to może konieczne w przypadku chomika, ale psa czy kota – jak najbardziej. Pracy zoopsychologa nie należy mylić z pracą weterynarza. Nie zajmuje się on zwierzęciem, lecz nami. Jego celem jest odkrycie, dlaczego właściciel nie może porozumieć się z pupilem. Przeprowadzi rozmowę, obejrzy warunki, w jakich żyje zwierzę, poobserwuje nasze z nim relacje. I poradzi, co dalej.

Sommelier – na przedstawiciela tego zawodu możemy się natknąć w ekskluzywnej restauracji. Od niego w dużej mierze zależy, czy po posiłku wyjdziemy zadowoleni. Zadba on o dobór wina do zamówionego dania. Także o to, by zostało podane w odpowiednich naczyniach. Jego zadaniem jest też nadzór nad składowaniem alkoholi. Powinien znać języki obce, być dobrym psychologiem, wyglądać elegancko i umieć wczuć się w tajniki duszy klienta. O kogoś takiego niewątpliwie nie jest dzisiaj łatwo!

Instruktor sportowy – pracujemy coraz więcej, a więc… siedzimy coraz więcej. Zaniepokojeni tym stanem rzeczy, szukamy sposobów, by się ruszać. Samo bieganie już nie wystarcza. Szukamy więc czegoś nowego. I znajdujemy: golf, jazda konna, tenis, sporty zimowe, survival, narciarstwo. Każda z tych dziedzin jest już na tyle popularna, że pojawiły się w nich spore grupy profesjonalnych instruktorów. Wystarczy zbadać referencje takiego specjalisty, dostosować jego oczekiwania finansowe do naszych możliwości i… dokonać wyboru! Doradca personalny – zwany też łowcą talentów, z angielska headhunterem (łowcą głów). Zawód modny, bo nowy. Zdecydowanie nie dla każdego. Wykonujący go musi umieć słuchać z wytężoną uwagą, obserwować i wyciągać właściwe wnioski. Jego zadaniem jest dobór odpowiednich osób do stanowisk (bywa, że kluczowych dla przedsiębiorstwa). Ten zawód raczej nie zaniknie, a wraz z zaostrzaniem się walki o specjalistów będzie się rozwijał. Headhuntera nie zastąpi żadna, nawet najnowocześniejsza
technologia.

d2vnat2

Model, modelka – to zawód modny od dawna: snobistyczny, pożądany, na świeczniku. Na wybiegach rodzą się prawdziwe gwiazdy: Cindy Crawford, Naomi Campbell, Claudia Schiffer i wiele innych. Jako model może też zrobić karierę przedstawiciel zupełnie innej branży – przykładem David Beckham. Zdarza się, że bycie modelem staje się pasmem udręk i wyrzeczeń. Modelkom grozi anoreksja, czasami popadają w zależność od narkotyków i innych używek. Wielkie pieniądze i sława w przypadku przedstawicieli tego zawodu bywają okupione bardzo ciężko.

PR-owiec, specjalista od public relations – w Polsce wciąż nie do końca rozumiemy znaczenie i profil tej pracy. Niektóre firmy wręcz ją ignorują. Inne zatrudniają ludzi bez kierunkowego wykształcenia, czasem wręcz całkiem przypadkowych. Miewa to różne, niespodziewane, czasami niepożądane skutki. Generalnie branża PR-owa przyciąga ludzi samodzielnych i przedsiębiorczych, ale często mało zaangażowanych w pracę. Zdarza się, że traktują ją bardziej jako hobby, często zmieniają. PR-owca z powołania znaleźć raczej trudno. Częściej zostaje się nim z przypadku albo z konieczności.

Piłkarz – to zawód modny zawsze, a bardzo modny co cztery lata. (Niestety, nie w Polsce). Przyczyną są naturalnie mistrzostwa świata, w tym roku po raz pierwszy w Afryce. W czerwcu futboliści znów będą na ustach wszystkich. Nawet tych, którzy na co dzień piłkę mają w pogardzie. Od jakiegoś czasu liczą się nie tylko umiejętności sportowe, ale i wygląd piłkarza. Kobiety wzdychają do Cristiano Ronaldo nie z uwagi na jego dryblingi i podania, ale dlatego, że zabójczo przystojny jest. No i te pieniądze! Cena za gwiazdę Barcelony Leo Messiego to 250 mln euro!

(jk)

d2vnat2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2vnat2