Możesz inwestować w hazard w Las Vegas

Polacy wycofujący pieniądze z funduszy inwestycyjnych szukają możliwości odrobienia strat. W tym tygodniu dostali ekstremalną propozycję. Mogą na cztery lata ulokować pieniądze w "grzesznych inwestycjach", czyli hazardzie, handlu alkoholem i papierosami.

Możesz inwestować w hazard w Las Vegas
Źródło zdjęć: © Polska Gazeta Opolska | arc

23.01.2008 | aktual.: 23.01.2008 08:22

Na nałogach zebranych w jeden pakiet można zarabiać w Polsce po raz pierwszy - chodzi oczywiście nie o standardowy handel papierosami czy alkoholem, ale inwestowanie w fundusze, które lokują zebrane pieniądze właśnie w tego typu przedsięwzięcia. Symulacje historyczne pokazują, że taka inwestycja przynosiła średnio 108 proc. zysku.

Musimy sobie zdawać sprawę, że gdy wybierzemy tego typu inwestycję, nasze pieniądze popłyną na przykład do USA i zasilą kasyna w Las Vegas. Polskie firmy bukmacherskie czy rodzime kasyna, a także branża spirytusowa, obecne są na polskiej giełdzie w pojedynczych egzemplarzach.

_ Hazard, alkohol i papierosy to nałogi, które towarzyszą ludziom od lat. Skoro nie możemy się od nich uwolnić, spróbujmy na nich zarobić _ - mówi Maciej Kossowski z firmy finansowej Wealth Solutions.

Zaoferowała ona czteroletnią lokatę właśnie o nazwie Las Vegas. Inwestycja oparta jest o ISE SINdex - indeksie skupiającym 30 firm zajmujących się prowadzeniem i obsługą kasyn, produkcją napojów alkoholowych oraz papierosów. To m.in. MGM Mirage (właściciel kasyna Bellagio w Las Vegas), Diageo (producent whisky Johnnie Walker) i Altria (producent papierosów Marlboro).
_ Szukaliśmy spółek, które mają dominującą pozycję w atrakcyjnych, trudno dostępnych dla konkurencji sektorach i są w stanie przynosić stabilne zyski nawet w trakcie dekoniunktury _ - mówi Michał Kowalski, wiceprezes Wealth Solutions.

Symulacje historyczne przeprowadzone na podstawie notowań "alkoholowo-hazardowego" indeksu dokonywane od 1998 r. pokazują, że "grzeszne inwestycje" przynosiły co roku między 38 a 199 proc. zysku (średnio w roku dawało to 108 proc.). Od 1998 r. indeks ten zyskał 412 proc. (dla porównania indeks warszawskiej giełdy WIG20 - 187 proc.). Co ciekawe, SINdex piął się w górę także w okresie bessy - w latach 2000 i 2001.

Polski ciułacz dostaje od Wealth Solutions gwarancję, że 80 proc. początkowej wpłaty zawsze otrzyma z powrotem. Wealth Solutions kusi także brakiem podatku Belki, co oznacza, że inwestor nie będzie się musiał dzielić zyskiem z polskim fiskusem.

Gdyby jednak polski inwestor chciał wspomagać nie zagraniczny, a działający w Polsce przemysł tytoniowy, spirytusowy lub kasyna - czy to byłoby opłacalne? Nie bardzo. _ Rentowność branży za 2001 r. wyliczono na ponad 2 proc. _ - twierdzi Irena Rumianowska, autorka raportu o branży tytoniowej.

Pojawia się i inny element ryzyka. Papierosy drożeją, więc w statystykach palaczy ubywa. Sprzedaż papierosów w Polsce w roku 2001 spadła około 18 proc. w porównaniu z rokiem 1996 - i spadek trwa nadal.

Beata Sypuła
POLSKA Gazeta Opolska

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)