MS o Systemie Dozoru Elektronicznego (komunikat)

...

16.07. Warszawa - Ministerstwo Sprawiedliwości informuje:

Jesteśmy tu po to, aby zachęcić sędziów do orzekania tego rodzaju kary - powiedział dzisiaj Jerzy Buzek, były Przewodniczący Parlamentu Europejskiego w trakcie konferencji prasowej inaugurującej kampanię informacyjną dotyczącą zwiększania orzekania i wykonywania kar nieiziolacyjnych, w tym kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym w Systemie Dozoru Elektronicznego (SDE).

W konferencji prasowej udział wzięli ponadto: Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin oraz gen. Paweł Nasiłowski - pełnomocnik Ministra Sprawiedliwości ds. wdrożenia SDE.

W ramach kampanii informacyjnej niebawem w sądach, prokuraturach, więzieniach, a także m.in. w ośrodkach pomocy społecznej pojawią się plakaty, których zadaniem jest uświadomienie osobom zagrożonym odpowiedzialnością karną, że część z nich będzie mogło skorzystać z tej formy odbycia kary (poza zakładem karnym).

O odbywanie kary w Systemie Dozoru Elektronicznego mogą ubiegać się wszyscy skazani prawomocnym wyrokiem od 1 miesiąca do roku pozbawienia wolności z wyłączeniem multirecydywistów.

System Dozoru Elektronicznego jest jednym z systemów wykonywania kary pozbawienia wolności, polegającym na kontrolowaniu zachowania skazanego przebywającego poza zakładem karnym przy użyciu aparatury monitorującej, czyli urządzeń elektronicznych oraz instalacji i systemów, które zawierają służące tej kontroli podzespoły elektryczne lub elektroniczne.

- Polski System Dozoru Elektronicznego jest jednym z najnowocześniejszych na świecie - powiedział Jarosław Gowin. - Wśród jego wielu zalet, ważną jest także ta dotycząca kosztów. Utrzymanie skazanego odbywającego karę w Systemie jest pięciokrotnie niższe od utrzymania skazanego odbywającego karę za kratami - dodał.

Aktualnie (na dzień 30 czerwca 2012 r.) wykonaniem kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym - w Systemie Dozoru Elektronicznego - zostało objętych łącznie 8.807 skazanych. W tym 4.015 aktualnie karę odbywa, a 4.792 zakończyło jej odbywanie. Polska zajmuje drugie miejsce w Europie (po Anglii i Walii) pod względem liczby osób monitorowanych.

- W Unii Europejskiej stosowanie Systemu Dozoru Elektronicznego jest szczególnie zalecane - dodał Jerzy Buzek.

W trakcie konferencji m.in. przedstawiono dotychczasowe pozytywne doświadczenia z rocznej praktyki stosowania SDE w Polsce:

Najważniejszym z nich jest możliwość odbywania przez skazanego kary w nowym, nie izolacyjnym systemie, przy pełnej kontroli wykonywania obowiązków nałożonych na niego przez sąd;

Kontrola skazanego i egzekwowanie rygorów nałożonych na niego przez sąd realizowane są w pełnym wymiarze i umożliwiają bardzo dokładny, stały i bezwzględny dozór nad jego zachowaniem, połączony z rejestracją wszystkich zdarzeń w systemie informatycznym;

O walorach całego systemu świadczy również fakt, że przez ponad dwa lata funkcjonowania, spośród populacji skazanych objętych systemem, dotychczas 401 z nich istotnie naruszyło warunki odbywania kary, określone w postanowieniu sądu penitencjarnego, co skutkowało prawomocnym wycofaniem zezwolenia na odbywanie kary w SDE i skierowaniem do odbycia kary w warunkach bezwzględnej izolacji;

Dotychczas wystąpiły tylko 62 przypadki zniszczenia urządzeń przez skazanych, co było dość częstym zjawiskiem, przy wdrażaniu systemów w innych krajach Europy;

Skazani dzięki tej formie kary mają możliwość nieskrępowanego wykonywania pracy zawodowej, kontynuowania nauki lub realizacji swoich obowiązków rodzinnych;

System niesie ze sobą również duże korzyści społeczne, finansowe.

Od stycznia 2012 r. System Dozoru Elektronicznego jest przygotowany do monitoringu osób ukaranych zakazem wstępu na imprezę masową z orzeczonym obowiązkiem przebywania w miejscu stałego pobytu oraz sprawców przestępstw pedofilskich zwolnionych z jednostek penitencjarnych. Ponadto, System Dozoru Elektronicznego jest również w pełni przygotowany do kontrolowania zakazu zbliżania się do osób lub miejsc. 17 stycznia br. sąd po raz pierwszy orzekł zakaz zbliżania się do osoby.

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść. (PAP)

kom/ kk/

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Alarmujące dane ZUS. Coraz więcej zwolnień L4 z kodem "C"
Alarmujące dane ZUS. Coraz więcej zwolnień L4 z kodem "C"
Płacą do 70 zł/h. Praca tuż przy granicy z Polską
Płacą do 70 zł/h. Praca tuż przy granicy z Polską
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo