MŚ: walka z barszczem Sosnowskiego będzie bardziej skuteczna

W resorcie środowiska trwają prace nad nowymi przepisami, które mają zapewnić lepszą koordynację działań związanych ze zwalczaniem barszczu Sosnowskiego - powiedział w czwartek wiceminister środowiska Piotr Otawski. Roślina jest niebezpieczna dla ludzi i zwierząt.

Wiceminister środowiska i Główny Konserwator Przyrody Piotr Otawski odpowiadał w Sejmie na pytanie posłów PO w sprawie walki z barszczem Sosnowskiego.

"Pracujemy nad rozwiązaniami, które pozwolą na poziomie kraju, regionu koordynować działania tak, by lokalnie były one bardziej skuteczne i przynosiły efekt" - zapowiedział. Według niego nowe przepisy mają być gotowe do końca bieżącego roku.

Jak dodał Otawski, planowana nowelizacja ustawy o ochronie przyrody ma implementować do polskiego prawa przepisy dot. gatunków inwazyjnych. Podkreślił, że przyjęte w ub.r. rozporządzenie Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego nakłada na państwa członkowskie obowiązek tworzenia planów i programów dot. zwalczania gatunków inwazyjnych.

Barszcz Sosnowskiego jest właśnie taką rośliną. Pochodzi on z Kaukazu. W połowie XX wieku był uprawiany w krajach b. bloku wschodniego jako roślina pastewna, przeznaczona na pasze. Z powodów problemów z jej uprawą, zbiorem, a także negatywnego oddziaływania na zdrowie roślin i zwierząt, uprawy były porzucane. Obecnie występuje w każdym województwie naszego kraju, a jego areał rośnie z roku na rok. Barszcz jest odporny na wiele środków do zwalczania chwastów, ma dużą zdolność do regeneracji i łatwo się rozmnaża. Szczególnie groźne są wydzielane przez niego olejki eteryczne, które przy kontakcie ze skórą powodują poważne i bolesne oparzenia.

Główny Konserwator Przyrody przypomniał, że gminy i samorządy, które mają problem z barszczem Sosnowskiego, mogą aplikować o środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) oraz wojewódzkich funduszy ochrony środowiska (WFOŚiGW). Fundusze można także uzyskać z Regionalnych Programów Operacyjnych.

Niedawno ministerstwo środowiska informowało, że obecnie NFOŚiGW prowadzi dwa projekty polegające na inwentaryzacji i badaniu sposobów zwalczania i usuwania barszczu Sosnowskiego, w gminach powiatu sanockiego (koszt ponad 1 mln zł), a także w gminach woj. małopolskiego (ponad 3 mln zł).

Z tą uciążliwą rośliną walczą bądź zamierzają walczyć też wojewódzkie fundusze.

W stolicy Małopolski od końca czerwca zatwierdzony został program likwidacji barszczu. Będzie on realizowany przez 4 lata (2015-2018) i kosztować będzie 2 mln zł. "Program skierowany jest do jednostek samorządu terytorialnego województwa małopolskiego, które mogą się ubiegać o dotację w wysokości do 90 proc. kosztów kwalifikowanych zadania. Termin składania wniosków w 2015 r. upływa 31 sierpnia, a budżet programu na ten rok wynosi 0,5 mln zł" - wyjaśniło ministerstwo.

Podobny program realizowany jest w woj. zachodniopomorskim. W 2015 r. na walkę z tą rośliną będzie można uzyskać 300 tys. zł. Maksymalna wysokość dofinansowania może wynosić do 75 proc. kosztów kwalifikowanych zadania. Z programu mogą skorzystać jednostki samorządu terytorialnego i jednostki sektora finansów publicznych. Wsparciem mogą zostać objęte grunty, których właścicielami są państwowe jednostki budżetowe, stowarzyszenia, fundacje, osoby fizyczne, osoby prawne, kościoły i związki wyznaniowe oraz wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie. Wnioski są przyjmowane aż do wyczerpania środków przeznaczonych na ten cel na 2015 rok.

Z barszczem walczy się także w Gdańsku. Tamtejszy fundusz udzielił 55 tys. zł dotacji na likwidację barszczu w gminie Kępice. Resort zapewnił, że planowane są kolejne działania, które mają całkowicie wyeliminować barszcz Sosnowskiego w tej gminie.

Program "likwidacyjny" będzie prowadzony też w Poznaniu. Tamtejszy wojewódzki fundusz planuje ogłoszenie naboru wniosków w III lub IV kwartale br. Z pieniędzy będzie można też będzie skorzystać w 2016 roku.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Kasa w kultowym w reality show. Po latach zdradzili ile zarobili
Kasa w kultowym w reality show. Po latach zdradzili ile zarobili
Szukają ludzi do pracy. Płacą nawet 10 tys. zł miesięcznie
Szukają ludzi do pracy. Płacą nawet 10 tys. zł miesięcznie
Słoiki z przetworami wyrzucaj do tego kosza. Wiedziałeś o tym?
Słoiki z przetworami wyrzucaj do tego kosza. Wiedziałeś o tym?
"Szok cenowy". Przyznała, ile wydała na nocleg w Rosji
"Szok cenowy". Przyznała, ile wydała na nocleg w Rosji
Kombinat pozbywa się sprzętu. Okazyjne ceny
Kombinat pozbywa się sprzętu. Okazyjne ceny
Upadłość po 30 latach. Sieć w Niemczech przegrywa z Temu i Shein
Upadłość po 30 latach. Sieć w Niemczech przegrywa z Temu i Shein
Mieszkają obok strzelnicy, mają dość. "Nie możemy otworzyć okna"
Mieszkają obok strzelnicy, mają dość. "Nie możemy otworzyć okna"
Oblężenie sklepów. Wskazali, kiedy Polacy ruszą masowo na zakupy
Oblężenie sklepów. Wskazali, kiedy Polacy ruszą masowo na zakupy
Polak zażartował na lotnisku. Szybko tego pożałował
Polak zażartował na lotnisku. Szybko tego pożałował
Rząd wypłaca nawet 30 tys. Chce zakończyć program. Brakuje chętnych
Rząd wypłaca nawet 30 tys. Chce zakończyć program. Brakuje chętnych
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇