Trwa ładowanie...
d2ldurf

MSWiA: poziom wody na Wiśle powoli opada (komunikat)

...

d2ldurf
d2ldurf

20.05. Warszawa - MSWiA informuje:

Jerzy Miller, minister spraw wewnętrznych i administracji poinformował o aktualnej sytuacji powodziowej na terenie kraju.

Poziom wody na rzece Wiśle powoli opada, choć wały przeciwpowodziowe są nadal nasiąknięte wodą. Prognoza pogody na dzisiaj jest optymistyczna i można przypuszczać, że na obszarach już zalanych - dużych opadów (za wyjątkiem punktowych miejsc) nie należy się spodziewać - powiedział minister Miller.

Zmniejszenie ilości opadów deszczu wpłynęło pozytywnie na sytuację hydrologiczną i poziom wód w rzekach. Z tendencji wzrostowej przeszliśmy na spadkową. Minister Jerzy Miller poinformował, że "Wisła od źródeł aż do Zawichostu na godzinę 5.00 rano wszędzie notowała spadki". Poziom wód w rzekach w wielu miejscach się różni - u źródła nawet o 4/6 cm na 1 godzinę. W Zawichoście wynosi jedynie 1 cm na 3 godziny. Wisła powyżej Zawichostu przygotowuje się na falę powodziową, ale przyrosty wody w rzekach nie są tak duże, jak w poprzednich dniach. Taka sama sytuacja utrzymuje się we wszystkich dopływach zwłaszcza prawostronnej Wisły: Soła, Uszwica, Dunajec, Wisłoka, Wisłok. Te wszystkie rzeki też obniżają swój poziom wód. "Lewostronne dopływy Wisły z obszaru województwa świętokrzyskiego: Nida, Czarna Nida notują spadki rzędu kilku centymetrów w ciągu godziny" - przekazał minister Miller.

d2ldurf

Obniżone stany wód nie zmniejszają czujności służb. Na tym obszarze Wisła odnotowuje wysokie stany od trzech dni. Wały przeciwpowodziowe są nasiąknięte wodą i w związku z tym mało stabilne. Minister Miller zaapelował, by "nikt bez potrzeby nie wchodził na wały, nie wjeżdżał tam żadnym sprzętem, ponieważ nawet drobne wstrząsy w pobliżu wału mogą doprowadzić do bezpośredniego zagrożenia". Minister dodał, że "należy nadal zachować wielką ostrożność na wałach i w pobliżu wałów".

Wojewoda śląski poinformował ministra spraw wewnętrznych, że w Czechowicach-Dziedzicach poziom wody na zalanych terenach obniżył się o około 1 metra. Opanowana jest sytuacja w Bieruniu. W Raciborzu także obniża się poziom wody na terenach zalanych. "To są wszystko bardzo dobre informacje. W Krakowie poradzono sobie z pęknięciem na obwałowaniu portu wodnego" - podkreślił szef MSWiA. Wczoraj doszło tam nad ranem do przecieku.

Trudna sytuacja występuje w Szczucinie (prawy wał Wisły na styku Małopolski i Podkarpacia), gdzie przecieka wał. W Gręboszowie w nocy doszło do przerwania wału na tzw. cofce. Rzeka Czarna, w powiecie staszowskim, w okolicy miejscowości Rybitwy zalała tamtejsze obszary. Pomoc miejscowej ludności jest udzielana na bieżąco przez wszystkie odpowiedzialne służby.

Amfibie są przegrupowywane z terenu województwa śląskiego wzdłuż biegu Wisły na następne tereny, które będą wymagać ciężkiego sprzętu do ewentualnej ewakuacji ludzi i mienia.

d2ldurf

Minister Jerzy Miller podkreślił, że "samorządy, które w zasobach ochotniczych straży pożarnych mają pompy szlamowe nadające się do pompowania brudnej wody z piwnic i z terenów zalanych, również przekazują między sobą ten sprzęt, który jest już u nich nie potrzebny, bo wykonał swoją pracę".

Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe przekazało do walki z powodzią cały swój sprzęt łącznie z załogami. Służby WOPR-u pomagają strażakom przy ewakuacji ludzi z terenów zalanych, zwłaszcza z obszaru rozlewiska pomiędzy Tarnobrzegiem, a Sandomierzem.

Elektrownia w Połańcu i huta szkła w Sandomierzu nadal bronią się przed zalaniem.

d2ldurf

Fala powodziowa przesuwa się wzdłuż Wisły w kierunku Warszawy. W Warszawie odbyła się narada, w trakcie której omawiane są wszystkie prace niezbędne na przygotowanie się stolicy na przyjście wysokiej fali powodziowej na rzece Wiśle.

Także wojewoda lubelski przygotowuje się na przyjście wysokiej wody. Służby identyfikują wszystkie słabe strony obwałowań i wałów przeciwpowodziowych, obiekty szczególnie wrażliwe na zalanie i koncentrują wszystkie siły na wypadek ewentualnej konieczności ewakuacji ludzi.

Jerzy Miller podkreślił, że wczoraj rzeka San zderzyła się z falą powodziową Wisły. Jednak nie wpłynęła na przyrost wody w Wiśle. Wręcz przeciwnie nadmiar wody cofnął się do koryta Sanu. "W związku z czym, ten newralgiczny punkt na mapie hydrologicznej, przeszliśmy obronną ręką" - powiedział minister Jerzy Miller. Szef MSWiA zaapelował do mieszkańców terenów zagrożonych, by w sytuacji zagrożenia korzystali z pomocy służb ratowniczych i ewakuowali się w bezpieczne miejsca.

d2ldurf

W związku z trudną sytuacją hydrologiczną w kraju pracują wszystkie służby ratownicze, w tym funkcjonariusze PSP i OSP oraz Wojsko. Od początku intensywnych opadów i pierwszych zalań do teraz strażacy interweniowali około 14 tysięcy razy. Wszystkie służby są w gotowości na ewentualne ewakuacje mieszkańców z zalanych terenów. Służby korzystają ze specjalistycznego sprzętu: pływających transporterów, łodzi ratunkowych, pontonów, agregatów, ciężkiego sprzętu inżynieryjnego, samochodów terenowych i śmigłowców.

UWAGA: Komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)

kom/ aja/

d2ldurf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ldurf