MSZ: Sikorski dla "Handelsblatt": Europa potrafi być zjednoczona i solidarna (komunikat)
...
17.03.2014 | aktual.: 17.03.2014 09:53
17.03. Warszawa - MSZ informuje:
- Europa, a także nasz sojusznik Stany Zjednoczone, dawno nie mówiły tak zjednoczonym głosem jak dziś w sprawie Ukrainy - podkreśla minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w artykule, który ukazał się dziś w niemieckim dzienniku "Handelsblatt" - Po kilku tygodniach ukraińskiego kryzysu, w tym kilkunastu dniach jego najostrzejszej fazy z udziałem sił zewnętrznych, jestem zbudowany solidarną reakcją świata zachodniego na pogwałcenie integralności terytorialnej i suwerenności innego państwa naszego kontynentu - zaznacza minister i dodaje: - Jeśli ktoś miał wątpliwości, że Warszawa, Berlin i Paryż nie są w stanie mówić jednym głosem w sprawie naszego wschodniego sąsiedztwa, to jest teraz w głębokim błędzie. Zdaniem ministra dowodzi tego zaangażowanie Franka Waltera Stainmeiera i Laurenta Fabiusa w negocjacje porozumienia między ukraińskimi władzami i opozycją. - W godzinie próby Europa potrafi być zjednoczona i solidarna - podkreśla Radosław Sikorski.
- Cieszy nas zacieśnianie stosunków z Ukrainą przez Unię Europejską, czego dowodem był udział premiera Arsenija Jaceniuka w ostatniej Radzie Europejskiej - stwierdza minister Radosław Sikorski i zapowiada, że w najbliższych dniach podpisana zostanie z rządem w Kijowie polityczna część umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. - Jednostronnie obniżamy stawki celne dla Ukrainy i uwalniamy pomoc makroekonomiczną. To wymierne znaki naszych intencji, tak samo jak przyjęta niedawno przez Radę Spraw Zagranicznych deklaracja, że umowa stowarzyszeniowa nie jest ostatecznym celem współpracy Unii Europejskiej z Ukrainą - zwraca uwagę minister Sikorski.
Szef polskiego resortu dyplomacji ocenia, że wobec kryzysu na Ukrainie sprawnie działają instytucje unijne. - Nadzwyczajna Rada Spraw Zagranicznych UE poświęcona sytuacji na Ukrainie została zwołana w ciągu zaledwie 48 godzin od wyjścia z koszar pierwszych rosyjskich oddziałów na Krymie - argumentuje minister Sikorski - Kilka dni później Rada Europejska na szczeblu szefów państw i rządów potwierdziła nasze konkluzje, a nawet wzmocniła je, także w kwestii ewentualnych sankcji dla sprawców agresji.
- Kryzys na Ukrainie umożliwił też mobilizację Trójkąta Weimarskiego. Misja trzech ministrów spraw zagranicznych w Kijowie - Polski, Niemiec i Francji - która położyła kres rozlewowi krwi pokazała, że razem możemy rozwiązywać najbardziej palące problemy w Europie - przekonuje także Radosław Sikorski. Podkreśla ponadto sprawne działanie NATO. Jego zdaniem dowodzą tego kilkukrotne spotkania Rady Północnoatlantyckiej w ostatnim czasie, w tym także w trybie art. 4 Traktatu Waszyngtońskiego. - Polska nie boi się o bezpieczeństwo swych granic, ale niepokoją nas nielegalne działania obcych wojsk na terenie naszego sąsiada - zaznacza minister Sikorski.
Jeśli chodzi o relacje z Rosją, szef polskiego MSZ potwierdza, że "Polska chce jak najlepszych relacji" z tym krajem. - Jako minister spraw zagranicznych pełniący obowiązki od końca 2007 r. sam włożyłem w to niemało wysiłku. Mamy wymierne efekty, choćby regularne spotkania w formacie Trójkąta Królewieckiego z udziałem Polski, Niemiec i Rosji. - przypomina minister Sikorski. - Warunkiem współpracy i dobrych relacji musi być jednak zaufanie i dotrzymywanie wziętych na siebie zobowiązań międzynarodowych - podkreśla.
Źródło: Handelsblatt
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)
kom/ amt/