Musztarda na poparzenia. Pracownicy McDonald’s skarżą się na procedury bezpieczeństwa
W ostatnich dwóch tygodniach pracownicy amerykańskich restauracji McDonald’s, którzy doznali oparzeń w pracy, złożyli 28 skarg dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy – informuje the Guardian. Pracownicy zwracają uwagę na brak odpowiedniego wyposażenia – z powodu pustej apteczki radzono im traktować oparzenia przyprawami.
17.03.2015 | aktual.: 18.03.2015 10:09
- Moi przełożeni naciskali na mnie bym pracowała szybciej, a gdy starałam się spełnić ich oczekiwania, poślizgnęłam się na mokrej podłodze i złapałam się gorącego rusztu - powiedziała Brittney Berry, pracownica restauracji McDonald’s w Chicago. W wyniku wypadku doznała poważnych poparzeń przedramienia i uszkodzenia nerwu. - Przełożeni powiedzieli, żebym polała oparzenie musztardą, ale skończyło się na pospiesznej jeździe karetką do szpitala - dodaje.
Przypadek Berry nie jest odosobniony. Menadżer w innej restauracji radził poparzonemu olejem pracownikowi potraktować oparzenie majonezem. Pracownicy skarżą się też na brak odzieży ochronnej i procedur bezpieczeństwa związanych z pracą z gorącymi substancjami.
McDonald’s zapewnia że dokłada starań, by zapewnić bezpieczne warunki pracy 14 tys. pracowników sieci w USA i rozpatrzy wszystkie doniesienia. Sieć uważa jednak, że stała się ofiarą nagonki.
- Trzeba zauważyć, że te skargi stanowią część szerszej strategii, opracowanej przez aktywistów atakujących naszą markę i zaplanowanej tak, by przykuć uwagę mediów – powiedziała Heidi Barker Sa Shekhem.
Skargi pracowników powstały przy pomocy członków organizacji Fight for $15 domagającej się podniesienia płacy minimalnej i powstania związków zawodowych w sieciach restauracji typu fast-food.
Według internetowej ankiety czterech na pięciu pracowników sieci fast-food doznało oparzeń w pracy w ciągu ostatniego roku. Jedna trzecia z nich usłyszała od menadżera, by posmarować poparzenie przyprawą, np. musztardą, masłem czy keczupem.