Załamanie na rynku pomidorów. "Taka cena to jest w lipcu"

Z powodu przymrozków początek sezonu na krajowe warzywa i owoce jest dość płynny. Ceny mogą zmieniać się z dnia na dzień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W ocenie Kmery w ostatnim tygodniu można już mówić o "załamaniu na rynku pomidorów" dla producentów. Cena tych warzyw spadła do 4-6 zł/kg.

Taka cena to jest w lipcu, w sierpniu a nie w maju, ale oczywiście sytuacja może się wkrótce zmienić - ocenił ekspert.

Dodał, że być może pomidorów jest za dużo na rynku.

Poza tym przybywa młodych, krajowych ziemniaków. Jak na te porę roku ceny są bardzo niskie - można je kupić za około 4,50-6 zł/kg. Więcej jest też krajowej kapusty młodej (3-4 zł/szt.) i kalafiorów (6-8 zł/szt.). Na rynku w Broniszach pojawiła się też polska cukinia (7 zł/kg).

- Przez ostatnie trzy tygodnie nocne temperatury były dość niskie, co nie sprzyjało dojrzewaniu warzyw liściowych, dlatego dość drogi jest koperek czy pietruszka. Ale zapowiadane są wzrosty temperatur, a to sprawi, że ich podaż zwiększy się, a ceny spadną - tłumaczył Kmera.

Natomiast już teraz są drogie i dalej drożeją warzywa korzeniowe. Nastąpił skokowy wzrost cen marchwii z Holandii z ubiegłorocznej produkcji. Drożeje też młoda obcięta marchew z Portugalii - nawet do 4,5 zł/kg. Ekspert wyjaśnił, że krajowa młoda marchew pojawi się dopiero w lipcu.

Poza tym droga jest pietruszka (12 zł/kg) i por (do 11 zł/kg). Podrożały również buraczki - z 0,8 zł na 1,2 zł/kg.

Z obserwacji Kmery wynika, że na rynku mało jest fasolki szparagowej i jest ona jeszcze dość droga, choć w ostatnim tygodniu jej cena spadła z 40 do 32 zł/kg. Stabilna jest podaż polskich szparagów, których ceny utrzymują się na niezmienionym poziomie (20-35 zł/kg). Nadal brakuje rabarbaru, a co za tym idzie podrożał on do 12 zł/kg.

Analiza eksperta wskazuje, że w połowie maja w stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku krajowe warzywa były o 0,5 proc. droższe. Droższe były m.in. pory i pietruszka, natomiast tańsze - pomidory malinowe, marchew i cebula. Warzywa importowane były droższe o 6,8 proc. rdr.

Jeśli chodzi o owoce, to ekspert zwrócił uwagę, że nadchodzące ocieplenie przyspieszy dojrzewanie owoców i zwiększy podaż krajowych truskawek. W związku z tym można spodziewać się spadku cen.

Obecnie truskawki kosztują 10-14 zł/kg. Podobnie sytuacja wygląda z malinami krajowymi, których cena już dziś spadła z 80 do 50-65 zł/kg.

Krajowe jabłka cały czas utrzymują wysokie ceny. Za te owoce trzeba obecnie zapłacić około 2,5-3,5 zł/kg.

Ekspert przyznał, że rośnie podaż i spadają ceny owoców pestkowych m.in. czereśni sprowadzanych z Hiszpanii i Serbii oraz Grecji. Ich ceny są bardzo zróżnicowane - od 14-60 zł/kg. Kmera przyznał, że najdroższe są wyselekcjonowane czereśnie hiszpańskie, najtańsze małe - z Serbii. Na razie na rynku nie pojawiły się krajowe owoce.

Czereśnie z importu pojawiły się już także na straganach. Jednak jak już informowaliśmy w WP, ich ceny są zaskakująco wysokie. Tuż po majówce na warszawskim bazarku można było kupić czereśnie za 100 zł/kg. Były to owoce importowane z Hiszpanii i Grecji.