Na GPW wzrosty, sytuacja techniczna wskazuje na ich kontynuację na kolejnych sesjach (analiza)
03.11. Warszawa (PAP) - Analitycy uważają, że czwartkowe wzrosty na warszawskiej giełdzie mogą być zapowiedzią ataku WIG 20 na szczyt z zeszłego tygodnia na poziomie 2.433 pkt,...
03.11.2011 | aktual.: 03.11.2011 18:38
03.11. Warszawa (PAP) - Analitycy uważają, że czwartkowe wzrosty na warszawskiej giełdzie mogą być zapowiedzią ataku WIG 20 na szczyt z zeszłego tygodnia na poziomie 2.433 pkt, którego przełamanie mogłoby wynieść indeks nawet do 2.570-2.580 pkt. Analiza techniczna wskazuje ich zdaniem na kontynuację wzrostów w najbliższych dniach, jednak warunkiem dalszej zwyżki cen akcji będzie zachowanie giełd zachodnich.
"Dzisiejsza sesja charakteryzowała się dużą zmiennością. Zaraz po otwarciu WIG 20 wyznaczył dzienne minimum i w kolejnych godzinach inicjatywą należała do kupujących co pozwoliło odrobić większość strat od sesji poniedziałkowej. Takie zachowanie rynku należy oceniać pozytywnie, jako zapowiedź ataku na 2.433 pkt., czyli szczyt z zeszłego tygodnia" - powiedział PAP Tomasz Jerzyk, analityk DM BZ WBK.
Zdaniem analityka w najbliższym czasie na giełdzie w Warszawie powinni dominować kupujący, ale zagrożeniem dla kontynuacji wzrostów może być zachowanie giełd zachodnich.
"Biorąc pod uwagę tylko techniczne narzędzia rynek powinien iść w najbliższym czasie w górę, gdybyśmy jednak obserwowali spadki na zachodnich giełdach to jest pytanie czy jesteśmy sami w stanie kontynuować te wzrosty" - powiedział Jerzyk.
Analityk uważa, że w przypadku przebicia przez WIG 20 poziomu 2.433 pkt., indeks może w optymistycznym scenariuszu osiągnąć poziomy 2.570-2.580 pkt.
"Trzeba pamiętać, że spadek w III kwartale był bardzo silny i przestrzeń do wzrostów jest bardzo duża. Obecny ruch korekcyjny w ramach trendu spadkowego, który zaczął się w okolicy 2.018 pkt. mógłby po przebiciu 2.433 pkt. dojść do poziomów 2.455-2.480 pkt., lub patrząc optymistycznie nawet do 2.570-2.580 pkt." - wyjaśnił.
WIG 20 na otwarciu sesji spadł o 1,17 proc. i wyniósł 2.328,23 pkt. Od rana indeks dużych spółek zaczął jednak dynamicznie odrabiać straty i przez pewien czas zyskiwał ponad 2 proc. Na zamknięciu czwartkowych notowań WIG 20 wzrósł o 1,77 proc., do 2.397,35 pkt.
Obroty na rynku akcji osiągnęły 952,2 mln zł.
Podczas czwartkowych sesji zyskiwały też indeksy w Europie Zachodniej. Zdaniem analityków powodem pozytywnego zachowania rynków europejskich była niespodziewana decyzja Europejskiego Banku Centralnego o obniżeniu stóp procentowych.
Przed godziną 14.00 EBC podał informację o obniżeniu podstawowych stóp procentowych o 25 pkt. bazowych. Analitycy oceniali, że bank może najwcześniej obniżyć stopy procentowe w grudniu br., gdy będzie miał nowe projekcje gospodarcze.
W czwartek na warszawskiej giełdzie największe wzrosty cen akcji wśród dużych spółek zanotowały Bogdanka (4,7 proc.), PKN Orlen (3,5 proc.) i JSW (2,6 proc.). Tracił m.in. Bank Handlowy, którego cenę docelową podwyższył w czwartek UBS.
Na zamknięciu czwartkowych notowań o 0,5 proc. rósł kurs akcji PKO BP, po tym jak bank podał wyniki finansowe za III kwartał. Zysk netto grupy PKO BP w trzecim kwartale wzrósł do 1017 mln zł z 846,9 mln zł rok wcześniej. Zysk banku okazał się zgodny z oczekiwaniami analityków, którzy spodziewali się, że wyniesie on 1009 mln zł.
Przed czwartkową sesją wyniki za III kwartał podał również Lotos. Skonsolidowana strata netto grupy wyniosła w III kw. 328,6 mln zł i była niższa o ponad 12 proc. od konsensusu na poziomie minus 373,6 mln zł.
Na koniec dnia akcje Lotosu zyskiwały 2,0 proc.
Przed otwarciem czwartkowych notowań wyniki podały też spółki spoza WIG 20, m. in. Netia i ING Bank Śląski. Operator telekomunikacyjny miał w III kwartale tego 24,65 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 18,9 mln zł konsensusu. Zysk netto grupy ING BSK wyniósł w analogicznym okresie 220,1 mln zł, wobec oczekiwań analityków na poziomie 226,5 mln zł.
Na czwartkowym zamknięciu sesji akcje Netii traciły 1,3 proc., a kurs ING Banku Śląskiego nie uległ zmianie.
Z mniejszych spółek 3,8 proc. zyskiwał Dom Development, który opublikował w czwartek lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne.
Łukasz Kucharski (PAP)
kuc/ osz/