Na oślep z choinką. Policja myślała, że auto porusza się samo
Kierowca tak bardzo skupił się na zakupie choinki, że zapomniał o podstawowych zasadach bezpieczeństwa na drodze. Przywiązał drzewko do lusterka i tak ruszył w drogę do domu.
Funkcjonariusze policji z Pruszkowa, którzy przeprowadzali rutynową kontrolę drogową, byli zaskoczeni tym, co zobaczyli.
Zauważyli samochód, który wydawał się poruszać bez kierowcy. Po bliższym przyjrzeniu się okazało się, że kierowca jest niewidoczny, ponieważ na przedniej szybie samochodu leżała choinka. Drzewko świąteczne było przywiązane do lusterka zewnętrznego i całkowicie zasłaniało widoczność.
Zauważyli samochód, który był kierowany, nie wiadomo przez kogo. Po lewej stronie pojazdu było umieszczone drzewo. Trudno było uwierzyć, że kierowca umieścił choinkę z tej samej strony, co sam siedział" – relacjonuje asp. szt. Monika Orlik z pruszkowskiej komendy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Psycholog milionerów: "Folwark przetrwał w polskich firmach - Jacek Santorski - Biznes Klasa #9
Kierowca się tłumaczy. Policja nie jest przekonana
Kierowca, 68-letni mężczyzna, próbował tłumaczyć policjantom, skąd wziął taki nietypowy pomysł na transport choinki. Niestety, jego wyjaśnienia nie przekonały funkcjonariuszy.
Policjanci nie mieli żadnych wątpliwości, że choć święta są ważne, to jednak bezpieczeństwo na drodze jest absolutnym priorytetem. W związku z tym postanowili zareagować. Kontrola drogowa zakończyła się dla 68-latka zatrzymaniem prawa jazdy. Dodatkowo funkcjonariusze skierowali wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Pruszkowie.