Na rynkach wciąż przestój
Bez większych emocji przebiegała czwartkowa sesja na WGPW. Przed startem notowań wyniki opublikowały PKN Orlen i BZWBK. W pierwszym przypadku były zbliżone do prognoz, w drugim tylko nieco słabsze i w rezultacie większego przełożenia na zachowanie odpowiednich sektorów nie było. WIG20 początek dnia miał udany, chwilowo zyskiwał około 0,4%.
26.10.2012 09:04
Później kurs zaczął powoli się osuwać i zszedł w okolice odniesienia. Większych ruchów jednak nie widać było, wykres za cały dzień jest dość płaski. Po południu poznaliśmy dane z USA. Liczba bezrobotnych pobierających zasiłek w zeszłym tygodniu była zbliżona do oczekiwań i wyniosła 369 tys. Nieco lepsze były dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku, które z wyłączeniem środków transportu we wrześniu rosły o 2%, wobec oczekiwań +0,8%. Bez większych emocji przebiegła kolejna faza publikacji raportów spółek amerykańskich - przykuwający największą uwagę Procter&Gamble podał wyniki zbliżone do konsensusu. W nudny obraz rynku wpisało się również neutralne otwarcie na Wall Street, co przesądziło o spokojnym zakończeniu notowań w Europie. W Warszawie nieco emocji przyniosła jeszcze ostatnia godzina i fixing, podczas których kupujący wywalczyli korzystny dla siebie wynik - WIG20 zamknął się 0,3% (2329 pkt) nad odniesieniem, przy obrocie 482 mln PLN.
Czwartek był kolejnym dniem, kiedy inwestorzy nie mieli jednorodnej strategii w trakcie dnia. Z jednej strony popytowi udało się odrobić kilka punktów, jednak z drugiej skalę wzrostu nadal zaliczyć można do symbolicznych. 0,16% wzrostu zapewniło w zaledwie podejście pod połówkę czarnego korpusu z wtorku, ale na więcej nie starczyło impetu. Niewielkie zmiany po czwartkowej sesji wykazały obserwowane wskaźniki. RSI kontynuował rozpoczętą w środę zwyżkę, ale nadal pozostając w połowie zakresu strefy neutralnej. Bez reakcji na wzrost pozostał Derivative Oscillator, który nadal spada. Ruch boczny wykazuje z kolei ADX, podkreślający wyrównanie sił na rynku. W tym kontekście, ostatnia sesja tygodnia zależeć będzie od potencjalnej kontynuacji korekty przez popyt, która w razie powodzenia potwierdzi znaczenie wsparcia na 43 047 pkt. W przeciwnym razie pięciomiesięczny trend ponownie znajdzie się pod presją sprzedających.
BM Banku BPH