Na Wall Street mocne spadki, pękła ważna granica

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła mocne spadki, a do sprzedawania akcji zachęcały niepokojące informacje płynące z krajów strefy euro dotyczące rosnących rentowności obligacji rządowych. Indeks S&P 500 przełamał istotny poziom wsparcia.

Na Wall Street mocne spadki, pękła ważna granica
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

17.11.2011 | aktual.: 18.11.2011 07:48

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 1,13 proc. do 11.770,80 pkt.

Nasdaq stracił 1,96 proc. i wyniósł 2.587,99 pkt.

Indeks S&P 500 spadł o 1,67 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.216,28 pkt.

- Obecna wyprzedaż wydaje się wynikać bardziej z analizy technicznej. Indeks S&P 500 testował poziom 1.225 pkt. i nie został on utrzymany. Po przełamaniu tego poziomu następnym wsparciem jest 1.200 pkt., gdzie przebiega 50-dniowa średnia ruchoma - powiedział dyrektor zarządzający ICAP Equities, Kenny Polcari.

W środę agencja Fitch ostrzegła, że może obniżyć perspektywę dla amerykańskiego sektora bankowego ze stabilnej do negatywnej z powodu możliwych kłopotów w jakich banki w USA mogą się znaleźć w wyniku ich zaangażowania w obligacje pogrążonych w kryzysie państw strefy euro.

Słabsze nastroje na rynku w czwartek to również efekt rosnących rentowności obligacji państw strefy euro. Spread pomiędzy rentownością niemieckich 10-letnich obligacji a ich francuskimi odpowiednikami wzrósł do 200 pkt. bazowych i znalazł się na najwyższym poziomie od czasu utworzenia strefy euro.

Francja sprzedała 5-letnie obligacje skarbowe o wartości 3,33 mld euro. Średnia rentowność sprzedanych bonów wyniosła 2,82 proc. wobec 2,31 na aukcji w październiku. Popyt na czwartkowej aukcji przekroczył sprzedaną wartość 1,68 razy wobec 3,63 podczas aukcji 5-latek w październiku.

Hiszpania sprzedała 10-letnie obligacje skarbowe o wartości 3,56 mld euro wobec maksimum określonego w aukcji na 4 mld euro. Średnia rentowność sprzedanych papierów wyniosła 6,975 proc. wobec 5,433 na aukcji w październiku. Popyt na czwartkowej aukcji przekroczył sprzedaną wartość 1,54 razy wobec 1,76 podczas aukcji 10-latek w październiku.

Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu spadła w USA o 5 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 388 tys. - poinformowało amerykańskie ministerstwo pracy. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 395 tys. wobec 393 tys. tydzień wcześniej po korekcie.

Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku spadła o 57 tys. i wyniosła 3,608 mln w tygodniu, który skończył się 5 listopada. Analitycy spodziewali się 3,635 mln osób.

Liczba rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów mieszkalnych w USA spadła w październiku do 628 tys. w ujęciu rocznym, z 630 tys. we wrześniu po korekcie. Analitycy spodziewali się, że liczba rozpoczętych, nowych inwestycji wyniesie 610 tys.

Liczba wydanych nowych pozwoleń na budowę, wskaźnik aktywności w przyszłości w tym sektorze, wzrosła zaś do 653 tys. z 589 tys. poprzednio po korekcie. Analitycy spodziewali się liczby nowych pozwoleń na poziomie 603 tys.

Indeks Philadelphia Fed w listopadzie spadł do 3,6 pkt z 8,7 pkt w październiku. Analitycy spodziewali się w listopadzie indeksu na poziomie 9,0 pkt.

Lekko spadały akcje Boeinga, chociaż koncern otrzymał najwyższe w historii zlecenie w sektorze cywilnym. Indonezyjskie linie lotnicze Lion Air zamówiły łącznie 230 samolotów za 21,7 mld dolarów.

Blisko 5 proc. straciły akcje Kodaka, chociaż początkowo zyskiwały one na wartości po informacji, że pogrążona w kłopotach finansowych spółka sprzeda część swojego biznesu.

Lekko rosły akcje Dollar Tree po lepszych od oczekiwań wynikach kwartalnych.

Ponad 4 proc. spadły notowania Sears Holdings z powodu pokazania przez firmę kwartalnej straty netto.

Akcje Children's Place Retail Stores zyskiwały około 15 proc. po lepszych od konsensusu wynikach i podniesieniu całorocznych prognoz. Dodatkowo dwa biura maklerskie podniosły swoje rekomendacje dla papierów tej spółki.

NetApp stracił ponad 12 proc., gdyż zyski spółki spadły o 6 proc. Koszty firmy rosną szybciej niż jej przychody. Jednocześnie trzy biura maklerskie obcięły swoje ceny docelowe dla akcji tej spółki.

W piątek swoje wyniki za trzeci kwartał przedstawi m.in. Heinz.

Źródło artykułu:PAP
nasdaqusazadłużenie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)