Na Wall Street silne wzrosty, inwestorów nie wystraszyła Irene

Poniedziałkowa sesja na Wall Street upłynęła pod znakiem mocnych wzrostów, gdyż początkowe obawy o duże straty wywołane szalejącą na wschodnim wybrzeżu USA burzą tropikalną Irene rozproszyły się wraz ze słabnącą siłą wiatru.

30.08.2011 | aktual.: 30.08.2011 06:08

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 2,26 proc. do 11.539,25 pkt.

Nasdaq Comp. zwyżkował o 3,32 proc. i wyniósł 2.562,11 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 2,83 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.210,08 pkt.

Burza tropikalna Irene uderzyła we Wschodnie Wybrzeże USA, wywołując w niedzielę ogromne powodzie.

Firmy konsultingowe przewidywały, że odszkodowania z tytułu strat, które poniosą firmy ubezpieczeniowe, mogą sięgnąć od 2 do 3 miliardów dolarów, czyli znacznie mniej niż 6 mld USD zapłacone przez ten sektor, gdy w 2003 roku uderzył huragan Isabel.

W ocenie firmy Kinetic Analysis, specjalizującej się w szacowaniu skutków katastrof naturalnych, mogą one sięgnąć 2,6 mld USD. W ubiegłym tygodniu analitycy firmy oceniali, że szkody mogą wynieść nawet 14 mld USD.

Gdy okazało się, że straty firm ubezpieczeniowych będą niższe niż wcześniej się obawiano, akcje tych spółek zaczęły zyskiwać na wartości. W ciągu dnia kurs Allstate Corp. wzrósł około 7 proc., Hartford Financial Services Group ponad 10 proc., a Travelers Cos. Inc. 5 proc.

Również firmy użyteczności publicznej szły w górę, bo i ich straty wywołane zniszczeniami przez burzę Irene będą niższe niż wcześniejsze szacunki. Duke Energy Corp, który obsługuje klientów w stanach Karolina Północna i Południowa, zyskiwał 1 proc., Consolidated Edison Inc., największa firma z tego sektora w Nowym Jorku, rosła w ciągu dnia prawie 2 proc.

Amerykański wskaźnik aktywności wytwórczej Dallas Fed spadł w sierpniu do minus 11,4 pkt. W lipcu odnotowano wskaźnik na poziomie minus 2,0 pkt. Ankietowani przez agencję Bloomberg analitycy spodziewali się spadku wskaźnika do minus 9,0 pkt.

Liczba umów na sprzedaż domów, podpisanych w lipcu przez Amerykanów spadła miesiąc do miesiąca o 1,3 proc. - podało Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors). Analitycy z Wall Street spodziewali się, że w lipcu liczba umów na sprzedaż domów spadnie o 1,0 proc. W czerwcu liczba podpisanych umów na sprzedaż domu (pending home sales) wzrosła o 2,4 proc. miesiąc do miesiąca.

Wydatki amerykańskich konsumentów w lipcu wzrosły o 0,8 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy w czerwcu spadły o 0,1 proc. po korekcie - poinformował Departament Handlu USA. Dochody Amerykanów wzrosły natomiast o 0,3 proc., wobec wzrostu o 0,2 proc. w poprzednim miesiącu. Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie wzrosną o 0,5 proc., oraz że dochody wzrosną o 0,3 proc.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)