Ekspert o sezonie owoców. "Ten rok jest nienormalny".
Trwają zbiory borówek, gdyby to był normalny rok, to byłyby one na początku, a obecnie są w połowie albo i dalej - przekazał PAP prezes KZGPOiW Witold Boguta. Wcześniej zaczęły dojrzewać także jabłka i aronia. Ekspert zwrócił również uwagę, że mamy mocnego konkurenta na rynku truskawek.
05.08.2024 07:48
Ekspert wyjaśnił, że wynika to z faktu, że zima była łagodna, w związku z czym "wegetacja rozpoczęła się bardzo wcześnie, przez co mamy teraz dwutygodniowe przyspieszenie (w dojrzewaniu owoców - red.)". Wpływ na przyspieszony rozkwit owoców miały również upały w czerwcu i lipcu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Ten rok jest pod tym względem nienormalny - ocenił.
Owoce dojrzewają wcześniej. Plantatorzy z problemami
Prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw (KZGPOiW) Witold Boguta przekazał w rozmowie z PAP, że zbiory truskawek, jagody kamczackiej, maliny letniej oraz porzeczki czarnej i czerwonej już się zakończyły. - Trwają za to zbiory borówki, gdyby to był normalny rok, to zbiory byłyby dopiero na początku, a obecnie podejrzewam, że są w połowie albo i dalej - podkreślił.
Z jego prognoz wynika, że produkcja borówek będzie w tym roku niższa, lecz cena tego owocu jest jednak dalej opłacalna dla producentów. - W związku z tym plantatorzy borówki powinni w tym roku wyjść na plus - stwierdził. Przypomniał, że Polska jest największym konsumentem borówki na osobę na świecie.
Ekspert zwrócił także uwagę, że Polska eksportuje duże ilości borówek - głównie do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii oraz Izraela. Jednak nasadzenia borówek w innych krajach rosną, "w związku z czym, w przypadku gdy przy niskim wzroście konsumpcji będzie istotny wzrost produkcji, to wielu naszych plantatorów będzie miało problemy w najbliższych latach".
Jako przykład podał również jabłka, które zaczęły dojrzewać około 25 czerwca, a "normalnie powinno to nastąpić dwa tygodnie później". Jak zauważył, aronia, która dojrzewa pod koniec sierpnia lub na początku września, w tym sezonie już jest dostępna na niektórych bazarach.
Boguta podkreślił, że w związku z przymrozkami część plonów została uszkodzona, przez co zbiory są mniejsze "nawet o kilkadziesiąt procent w stosunku do normalnych lat".
Problematyczne truskawki z Egiptu
Dużą rolę odgrywają także owoce z innych państw. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w zeszłym sezonie import mrożonych malin z Ukrainy wyniósł 27,5 tys. ton i osiągnął wartość 71,7 mln euro. Polscy plantatorzy oczekiwali wysokich cen, ale przy niskim zapotrzebowaniu było to nierealne. Dla porównania: w 2022 r. za kilogram malin do przetwórstwa producentom płacono średnio 14 zł/kg, w 2023 r. było to już tylko około 5 zł.
Ekspert dopytywany o import mrożonych owoców miękkich z Ukrainy stwierdził, że w tym roku "nie ma problemu w tym temacie". Jednak zwrócił uwagę na import mrożonych truskawek z Egiptu, które są sprowadzane do Polski za niewielkie pieniądze. - Często bywa tak, że są one niestety mieszane z naszymi truskawkami i następnie sprzedawane na rynku unijnym jako polskie - wskazał.
Jego zdaniem to właśnie Egipt "będzie naszym coraz większym konkurentem" w kontekście truskawek.
Z danych MF wynika, że Egipt już jest podstawowym dostawcą mrożonych truskawek do Polski. "Przywóz z tego kraju wzrósł z 1,9 tys. ton średnio w sezonach 2015/16–2017/18 do aż 27,5 tys. ton w sezonie 2022/23. Udział Egiptu w wolumenie importu mrożonych truskawek wzrósł z 15,6 do 73,3 proc., a w wartości przywozu z 11,8 do 64,4 proc" - czytamy w opracowaniu Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wykonanym dla Krajowego Związku Grup producentów Owoców i Warzyw.
Co się dzieje na rynku warzyw? Tanie pomidory, drogie ogórki
Kilka dni temu informowaliśmy w WP Finanse o zawirowaniach, które dotknęły także rynek warzyw. - Jest nadpodaż - mamy bardzo dużo pomidorów zwłaszcza w typie malinowym. Ceny są bardzo, bardzo niskie. Na pewno nie zadowalają producentów - przekazał nam Maciej Kmera, ekspert rynku hurtowego w Broniszach pod Warszawą.
Na początku sierpnia 2024 r. ceny pomidorów malinowych wahają się od 2 do 3,50 zł/kg. Średnio za te warzywa trzeba zapłacić tylko 2,65 zł/kg.
Stawki pomidorów czerwonych wahają się od 3,50 do 4,50 zł/kg. Średnio trzeba liczyć się z kosztem rzędu 3,85 zł/kg.
Na rynku hurtowym w Broniszach dostępne są także pomidory gruntowe na przetwory (tzw. jajko), które kosztują od 3-4 zł/kg.
- Pomidorów jest za dużo, a ich ceny są poniżej progu opłacalności. Producenci są przygotowani, że czasami rynek się zapycha i ceny spadają - wyjaśnił Kmera.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja z ogórkami, których jest "za mało i są drogie". Ogórki gruntowe kosztują w Broniszach 6-11 zł/kg. To zdecydowanie więcej niż w poprzednich sezonach - wówczas hurtowe ceny ogórków utrzymywały się na poziomie 5-6 zł/kg.