Najbliższe dni na GPW będą zależeć od RPP i EBC

Po południu, gdy zbliżał się początek sesji w USA, WIG20 delikatnie ruszył w górę, przełamując poziom 2410 pkt., by później znów osiągnąć minima sesji. Na koniec notowań udało się ostatecznie osiągnąć poziom z piątkowego zamknięcia i ostatecznie mieliśmy wzrost o 0,01%.

"W mojej opinii wczorajsze notowania przyniosły dwa sygnały, z których jeden ma dość optymistyczne znaczenie w krótkim terminie. Zakładając, że po raz kolejny WIG20 obronił linię trendu tuż nad 2400 pkt, istnieje szansa na ruch w stronę 2470 pkt, gdzie mamy opór nakreślony ograniczeniem kanału wzrostowego. Gdyby rynek go przełamał, to kolejnym dużym oporem jest poziom 2500 pkt. jako górne ograniczenie kanału wzrostowego wyższego rzędu. Dodatkowo pozytywnym akcentem jest domknięcie luki spadkowej z początku notowań, co daje możliwość kupującym pokonywać kolejne punkty oporu" - uważa Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.

"Z drugiej strony, tego typu formacje kanałów wzrostowych mają tendencję do zwiastowania korekty w średnim terminie. Dlatego należy obserwować, czy dolne ograniczenie zostanie przełamane w dół. Ważna będzie również reakcja sprzedających w okolicach 2430 pkt., gdzie podaż zbudowała w piątek lokalny opór" - dodał Niedźwiecki.

Patrząc przez pryzmat kalendarza ekonomicznego, już poznaliśmy dość istotne dane. Wczoraj okazało się, że wskaźnik wyprzedzający koniunktury PMI dla przemysłu znów sugeruje ekspansję gospodarki, lecz inwestorzy nie zareagowali pozytywnie w pierwszej części dnia. Prawdopodobnie na negatywną reakcję złożyły się gorsze odczyty PMI z Chin i Japonii. Kolejną istotną wiadomością będzie środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej na temat stóp procentowych.

"O ile w mojej opinii decyzja RPP jest zmienną losową, o tyle można założyć prawdopodobieństwo zaistnienia jednego z dwóch scenariuszy: pozostawienie stóp procentowych na dotychczasowym poziomie to około 60%, a ich obniżka to około 40%. Szczególnym przypadkiem jest wariacja braku decyzji o cięciu stóp z ewentualną, słowną interwencją na konferencji prasowej" - ocenia ekspert City Index.

Początek nowego miesiąca to oczywiście seria danych z rynku pracy w USA oraz decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Rynek nie spodziewa się już dalszej zmiany stóp procentowych, ale niektórzy uczestnicy rynku spekulują na temat rozszerzenia przez ECB wachlarza instrumentów, które miałyby zostać użyte w rozpoczętym luzowaniu ilościowym polityki pieniężnej. Jeśli te przypuszczenia się ziszczą, może to być sygnał dla giełd akcyjnych oraz dla złotego, że ryzyko znów jest wyżej wyceniane.

(ISBnews/ City Index)