Najlepiej sprzedające się produkty na świecie

W kategorii zabawek to może być zaskoczenie, gdyż za kostką Rubika długo nie stała żadna korporacja dysponująca armią marketingowców. Nie przeszkadzało jej to jednak podbijać świata. Wymyślona na Węgrzech w latach siedemdziesiątych zabawka-gra logiczna cieszy się nieustającą popularnością.

Co ciekawe, kostkę Rubika wymyślił nie tylko Ernő Rubik - równoległa wersja powstała także w Japonii. Jednak to Węgier jest uznawany za pierwszego i to jego nazwisko przylgnęło do tej prostej i zarazem skomplikowanej zabawki logicznej.

Obecnie kostka Rubika sprzedawana jest nie tylko w podstawowej, sześciennej wersji - znaleźć można najróżniejsze kształty i rozmiary kostki, które zwiększają możliwości zabawy.

A te są olbrzymie - podstawowa kostka oferuje 43 tryliony kombinacji ułożeń!

Najlepiej sprzedającym się napojem jest Coca-Cola. To żadna niespodzianka - napój jest hitem od końca XIX wieku i nie zapowiada się, by miało być kiedyś inaczej.

Marka istnieje od 1893 roku, a recepturę napoju opracowano w 1886. Od tego czasu uległa tylko niewielkim zmianom - od 1903 roku nie zawiera już kokainy, choć nadal smak nadają jej również liście koki. W latach 80-tych XX wieku Coca-Cola próbowała wprowadzić nową wersję tego napoju, ale nie przyjęła się ona na rynku. W Polsce Coca-Cola pojawiła się w 1957 roku i szybko zdobyła popularność.

Choć napój krytykowany jest za olbrzymią zawartość cukru, to nieustannie cieszy się olbrzymim zainteresowaniem klientów. Wersje o mniejszej zawartości cukru nie mają aż takiego wzięcia jak ta, która sprzedawana jest od ponad 120 lat.

Na pewno nie są zdrowe (w dużych ilościach), ale na pewno są popularne. Chyba nie ma nikogo, kto by kiedyś nie schrupał jednego. Popularne (i krytykowane za nadmiar tłuszczy, soli i psucie diety dzieci) są na całym świecie, choć nie wszędzie pod marką Lay's.

Ich historia zaczęła się w 1932 roku, ale rozpędu nabrały w czasie II wojny światowej. Marka Lay's była pierwszą marką chipsów reklamowaną szeroko w telewizji.

Obecnie, jak wszystkie marki chipsów, Lay's musi sobie radzić na rynku w ogniu krytyki za powodowanie otyłości, oferowanie pustych kalorii i zawartość olbrzymich ilości soli. Nie przeszkadza to jednak konsumentom na całym świecie sięgać po chipsy tej marki.

Liczbą sprzedanych egzemplarzy wszystkich generacji Corolli Toyota już dawno pobiła legendarnego Forda T czy kultowego Garbusa. Wciąż jeszcze nie ma bezdyskusyjnego statusu legendy, ale statystycznie palmę pierwszeństwa dzierży właśnie ten model japońskiego producenta.

Historia Corolli zaczęła się w 1966 roku wraz z wprowadzeniem pierwszej generacji na rynek. Od tej pory co kilka lat Toyota przedstawia kolejne wersje Corolli. Początkowo sprzedawana w segmencie B, ostatecznie trafiła do kategorii samochodów kompaktowych. Z czasem Toyota zaczęła produkować Corolle poza Japonią, co pomogło podbijać jej nowe rynki. Kolejne generacje auta zaczęto również projektować poza ojczyzną koncernu, a także oferować w stylistykach dostosowanych do danego rynku.

W rankingu najlepiej sprzedających się modeli w historii w 1997 roku Corolla wyprzedziła słynnego Garbusa.

Konsola produkowana przez Sony jest najlepiej sprzedającym się produktem w kategorii konsol do gier. Oczywiście pod uwagę brano wszystkie generacje tego urządzenia licząc od słynnej PlayStation, która pozwoliła Sony podbić rynek konsol i wyprzeć z niego takiego giganta jak SEGA. Od tego czasu japoński koncern co kilka lat prezentuje kolejne wersje urządzenia.

Największy sukces odniosły dwie pierwsze generacje - łącznie sprzedano ich ponad ćwierć miliarda egzemplarzy. Kolejne wersje - PS3 i najnowsza już takich wyników nie notują, ale nadal sprzedają się świetnie. Starsze wersje cieszą się z kolei olbrzymim zainteresowaniem kolekcjonerów i fanów starych gier.

3 grudnia 2014 roku to 20 rocznica premiery pierwszej generacji konsoli Sony. Miała 2 MB pamięci RAM i procesor 33,87 MHz. PlayStation 4 ma 8-rdzeniowy procesor i 8 GB pamięci RAM.

Apple nie było pierwszą firmą, która wprowadziła na rynek smartfon. Historycznie rzecz ujmując pierwsze było IBM, które swój konceptowy smartfon zaprezentowało już w 1992 roku. Pierwsze kroki giganta z Cupertino na rynku smartfonów i PDA w latach 90-tych też nie były zachęcające, można wspomnieć choćby porażkę Newtona, odstraszającego klientów rozmiarem i ceną. A jednak w 2007 roku, to właśnie Apple zaprezentowało urządzenie, którego nazwa dla wielu stała się synonimem słowa smartfon - pierwsza generacja iPhonów podbiła rynek i serca fanów koncernu z nadgryzionym jabłkiem w logo.

Znakomity design, rewolucyjnie wygodny jak na tamte czasy system operacyjny i wysoka jakość wykonania, połączone ze agresywnym marketingiem, dały Apple palmę pierwszeństwa.

Pierwsze tablety debiutowały na rynku na długo przed iPadem, a sama koncepcja takiego urządzenia pochodzi jeszcze z... XIX wieku. Ale to właśnie urządzenie sygnowane znakiem nadgryzionego jabłka stało się niemal synonimem tabletu i pierwszym tak dobrze sprzedającym się urządzeniem tego typu.

Od premiery pierwszego iPada w 2010 roku trochę czasu już minęło, na rynku jest już kolejna generacja, a konkurencja powoli dogania Apple, ale to właśnie iPady mają największy udział w rynku.

Podobnie, jak przypadku iPhonów czy iPodów, o sukcesie iPada zdecydowało połączenie wygody użytkowania, dobrego designu i jakości produktu z świetnym marketingiem. Wiele konkurencyjnych urządzeń proponuje często nawet więcej możliwości, ale to właśnie iPady są wciąż uważane za wzór.

A dokładniej, najpopularniejszy cykl książek. Przygody i dorastanie młodego czarodzieja sprzedawały i sprzedają się świetnie. Na świecie chyba nie ma nikogo, kto nie słyszałby o Harrym Potterze.

Pierwszą powieść z cyklu opublikowano w 1997 roku i z miejsca stała się ona hitem. Kolejne części także podobijały listy bestsellerów na całym świecie, podobnie jak serca młodych czytelników. Przy okazji wzbudzały chłodne uczucia różnych organizacji religijnych, krytykujących nagromadzenie elementów magicznych i paranormalnych w książkach.

Seria książek o młodym czarodzieju została także błyskawicznie sfilmowana, co tylko nakręciło zwrotnie sprzedaż powieści J.K. Rowling. O skali sukcesu świadczy fakt, że wszystkie tomy przygód Harry'ego Pottera sprzedały się na świecie w 450 milionach egzemplarzy.