Najtańsze miejsca na wakacje. Trzecie miejsce zaskakuje
Marmaris w Turcji to najtańsze miejsce na rodzinne wakacje w Europie - wynika z raportu Post Office Travel Money. Przykładowy zestaw 10 produktów jest tam prawie dwa razy tańszy niż na Ibizie, która zamyka ranking. Co ciekawe, wyróżniono też miasta w Portugalii, która uchodzi za dość drogi kierunek.
Każdego roku raport Post Office Travel Money ujawnia, gdzie rodziny mogą liczyć na najlepsze ceny podczas wakacji w Europie. Badanie powstało we współpracy z operatorem turystycznym TUI.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lodowe trendy w 2025 r. Ile trzeba zapłacić za gałkę?
Raport zawiera porównanie kosztów 10 podstawowych wakacyjnych produktów w 16 miejscach. W analizie uwzględniono ceny: butelki wody (1,5 l), kawy, przekąsek dla dzieci (pizza lub makaron dla dwóch osób), dwudaniowego lunchu (dla dwóch osób dorosłych), trzydaniowego posiłku dla rodziny (z uwzględnieniem napojów), Coca-Coli, piwa (butelka), wina (kieliszek), kremu do opalania i środka odstraszającego owady.
Gdzie wakacje są najtańsze? Turcja liderem rankingu
Zdaniem autorów raportu w 2025 r. najtańszym miejsce na wakacje jest Marmaris w Turcji. Na drugim miejscu uplasował się Słoneczny Brzeg w Bułgarii.
Warto podkreślić, że dwa pierwsze miejsca w zestawieniu zajmują państwa, w których nie obowiązuje euro - choć w przypadku Bułgarii ma się to zmienić już w 2026 r.
Na najniższym stopniu podium znalazło się Algarve w Portugalii. Według raportu jest to najtańsze miejsce na rodzinne wakacje w strefie euro, choć autorzy badania podkreślają, że ceny wzrosły o 15 proc. w porównaniu do lipca 2024 r.
Oto pełna lista najtańszych wakacyjnych miejscowości według Post Office Travel Money:
- Marmaris, Turcja - 128,99 funtów, ok. 633 zł (+10,3 proc. rdr.),
- Słoneczny Brzeg, Bułgaria - 129,47 funtów, ok. 635 zł (+17,2 proc. rdr.),
- Algarve, Portugalia - 143,56 funtów, ok. 704 zł (+15,5 proc. rdr.),
- Pafos, Cypr - 144,44 funtów, ok. 708 zł (-1,2 proc. rdr.),
- Lanzarote, Wyspy Kanaryjskie (Hiszpania) - 151,61 funtów, ok. 744 zł (-2,1 proc. rdr.),
- Costa del Sol, Hiszpania - 157,05 funtów, ok. 770 zł (+14 proc. rdr.),
- Kreta, Grecja - 166,08 funtów, ok. 814 zł (-7,8 proc. rdr.),
- Kos, Grecja - 170,41 funtów, ok. 836 zł (+13,4 proc. rdr.),
- Rodos, Grecja - 172,03 funtów, ok. 844 zł (+9,6 proc. rdr.),
- Puglia, Włochy - 186,62 funtów, ok. 915 zł (+7,3 proc. rdr.),
- Sliema, Malta - 187,07 funtów, ok. 917 zł (+8,2 proc. rdr.),
- Korfu, Grecja - 189,52 funtów, ok. 930 zł (+13,2 proc. rdr.),
- Funchal, Madera - 191,23 funtów, ok. 938 zł (+13,8 proc. rdr.),
- Porec, Chorwacja - 193,44 funtów, ok. 949 zł (+9 proc. rdr.),
- Majorka, Baleary (Hiszpania) - 201,68 funtów, ok. 989 zł (+21,4 proc. rdr.),
- Ibiza, Baleary (Hiszpania) - 242,79 funtów, ok. 1190 zł (+5,9 proc. rdr.).
Autorzy analizy zwracają uwagę, że ceny wzrosły najmocniej na Majorce, a Kreta zanotowała najmocniejszy ich spadek.
Przykładowy zestaw produktów na Ibizie, która zamyka zestawienie, jest prawie dwa razy droższy niż w Marmaris. Dla przykładu za rodzinną kolację na hiszpańskiej wyspie zapłacimy ponad 137 funtów (prawie 672 zł), a w tureckiej miejscowości 67 funtów (ok. 329 zł).
Pokazał paragon za obiad w Chorwacji. Burzliwa dyskusja
W kontekście wakacyjnych cen szerokim echem odbiła się wizyta chorwackiego blogera Krule w restauracji w Sukošanie. W nagraniu opublikowanym na Facebooku przyznał, że za smażone kalmary z frytkami w chorwackiej miejscowości zapłacił 24 euro (ok. 102 zł). Do tego zamówił piwo, które kosztowało 4 euro (ok. 17 zł). Łącznie obiad kosztował 30 euro (ok. 127 zł).
Jego wideo wywołało dyskusję na temat tego, czy w stołowanie się na mieście w Chorwacji faktycznie jest drogie. Niektórzy komentujący uważają, że 30 euro za taki posiłek to niezbyt wygórowana cena, a inny zwracają uwagę, że ceny były niższe, gdy w Chorwacji obowiązywała kuna (do końca 2022 r.).