Nastroje wciąż dobre
Wtorkowe wystąpienie Bernanke przed Komisją Bankową Senatu nie usatysfakcjonowało inwestorów. Szef Fed powiedział, że jest gotowy w razie potrzeby podjąć kolejne działania wspierające gospodarkę. Nie zostały wymienione jednak żadne konkretny w związku z czym Rezerwa Federalna będzie najprawdopodobniej w dalszym ciągu monitorowała kondycje amerykańskiej gospodarki.
18.07.2012 10:45
Choć Bernanke przyznał, że poprawa na rynku pracy jest frustrująco wolna, to jak na razie widać opieszałość we wprowadzaniu nowych bodźców stymulacyjnych. Pomimo, iż pierwszą reakcją na wystąpienie szefa Fed były spadki, to później obserwowaliśmy znów nieco lepsze nastroje. Wzrosły bowiem oczekiwania na uruchomienie programu QE3 jeszcze w tym roku na skutek serii rozczarowujących danych z amerykańskiej gospodarki. Bernanke oznajmił, że niekorzystnie na ożywienie gospodarcze wpływają trudne warunki finansowe związane z kryzysem zadłużeniowym w Europie oraz wywołane niepewnością co do dalszej polityki fiskalnej USA.
Pomimo, iż wczorajsze dane na temat produkcji przemysłowej w USA były dość dobre- produkcja wzrosła o 0,4% w ujęciu miesiąc do miesiąca wobec spadku o 0,2% po korekcie w maju, to jednak poziom zatrudnienia i sprzedaży detalicznej martwią.
Eurodolar po raz kolejny wybronił istotne wsparcie na poziomie 1,2166, co z technicznego punktu widzenia sprzyja odreagowaniu na tej parze w rejon 1,2380-1,2400. Impulsem do ruchu wzrostowego w kierunku wspomnianej strefy oporu będzie ponowny test poziomu 1,23. Dzisiaj w kalendarzu mamy dane z rynku nieruchomości w USA, a także kolejne wystąpienie Bernanke przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów, które jednak nie powinno już budzić wielu emocji. Wieczorem z kolei opublikowana zostanie Beżowa Księga, czyli raport nt. stanu amerykańskiej gospodarki.
Utrzymujący się apetyt na ryzyko sprzyja również naszej krajowej walucie. Złoty istotnie zyskiwał w dniu wczorajszym na wartości, a z technicznego punktu widzenia możliwe są dalsze spadki na parach złotowych.
EURPLN
Eurozłoty stopniowo handlowany jest na coraz niższych poziomach cenowych. Na wykresie godzinowym para pozostaje w zakresie wyznaczonym przez górne i dolne ograniczenie kanału spadkowego. Widoczne są coraz to niższe szczytu, co jest potwierdzeniem na kontynuację trendu spadkowego na tej parze. Wczoraj naruszone zostało istotne wsparcie na poziomie 4,1660, co otwiera drogę do dalszej aprecjacji złotego w rejon 4,15 PLN za euro.
EURUSD
W rejonie 1,2160 na EURUSD powstała istotna strefa wsparcia. Na wykresie dziennym pojawiła się trzecia świeca wzrostowa wskazująca na odreagowanie na tej parze. Ponowne wyjście powyżej poziomu 1,2300 powinno tym razem zaowocować umocnieniem euro w okolice 1,2380-1,2400. Na poziomie 1,2368 z kolei opór wyznacza zniesienie 38,2% całości spadków z okolic 1,2700. Wciąż pozytywne nastroje utrzymujące się na rynkach akcji powinny sprzyjać realizacji takiego scenariusza.
GBPUSD
Notowania GBPUSD utrzymują się powyżej linii Ten Kan na wykresie 4h. Utrzymujący się apetyt na bardziej ryzykowne aktywa sprzyja umocnieniu funta. Z technicznego punktu widzenia możliwy jest ponowny test okolic 1,5700. Najbliższym wsparciem pozostają okolice 1,5580.
CHFPLN
CHFPLN handlowany jest w kanale spadkowym, którego górne ograniczenie wyznacza obecnie opór na poziomie 3,4950. Notowania sukcesywnie znajduje się na coraz niższych poziomach, zbliżając się powoli w okolice istotnych wsparć. Pierwsze z nich znajduje się na poziomie 3,4513 i stanowi minimum z 1 maja tego roku. Kolejne to 78,6% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się od początku marca 2012 na poziomie 3,4450.
Anna Wrzesińska
www.idmtrader.pl