WAŻNE
TERAZ

Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"

NBP szybko przegra ze spekulantami

NBP nie poradzi sobie na dłuższą metę ze spekulantami atakującymi złotego. Środków wystarczy tylko na pół roku - donosi "Rzeczpospolita".

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

NBP nie poradzi sobie na dłuższą metę ze spekulantami atakującymi złotego. Środków wystarczy tylko na pół roku - donosi "Rzeczpospolita"

Gazeta tłumaczy, że dużo większe byłyby możliwości Narodowego Banku Polskiego, gdyby wykorzystać 30 mld dol. z elastycznej linii kredytowej udzielonej nam przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Bank od kilku dniu uspokaja jednak inwestorów, że jest przygotowany nawet na trzęsienie ziemi na rynkach finansowych.

Jak ujawnił jeden z członków Rady Polityki Pieniężnej, rosną rezerwy dewizowe NBP i w razie potrzeby będzie można ich użyć do uspokojenia kursu złotego.

Gazeta wyliczyła, że gdyby NBP codziennie musiał bronić kursu złotego, pieniędzy nie starczyłoby na zbyt długo. Ich zdaniem środków wystarczy na nieco ponad pół roku, przy założeniu, że dziennie trzeba by wpompować na rynek walutowy 300-500 mln euro lub dolarów. Z danych na koniec kwietnia wynika, że bank centralny dysponuje 102,8 mld dolarów lub 77 mld euro.

Jak pisze "Rz", pierwszy raz NBP pojawił się na rynku walutowym dopiero w zeszłym roku. Od września 2011 r. interweniował na rynku sześć razy. Według analityków wydał na to 2 mld euro. Ich zdaniem jeśli doszłoby do upadku Grecji, to NBP z rynkiem nie wygra.

Banki inwestycyjne mogą wtedy zacząć handlować dziesiątkami miliardów dolarów. Jak od pewnego czasu mówi jednak prezes NBP Marek Belka, jego zadaniem nie byłoby wygranie z nimi, ale udowodnienie, że na spekulacji złotówką mogą stracić duże pieniądze.

Jak dotąd najwyższy kurs średni według NBP względem euro zanotowano 1 marca 2004 roku. Za wspólnotową walutę trzeba było wtedy zapłacić 4,9149 zł. Później przez długie lata złotówka się umacniała. Jednak po wybuchu kryzysu finansowego z poziomu 3,30 zł kurs szybko wystrzelił w pobliże rekordowych cen. 18 marca 2009 roku za euro trzeba było według kursu średniego NBP zapłacić 4,8999 zł.

Jakie kursy miałaby złotówka, gdyby ze strefy euro wyszła Grecja? Tego żaden analityk nie jest w stanie dziś powiedzieć. Jak twierdzą eksperci wypytani przez "Rzeczpospolitą", bank centralny może wejść na rynek przy kursie 4,5 zł za euro. Na razie jest on o 15 groszy niższy.

Jak dotąd interwencje NBP najczęściej miały krótkotrwały charakter. Sprawiały wprawdzie, że złotówka się uspokajała, ale tylko na dzień-dwa, a czasem nawet tylko na kilka godzin.

Jedną z najgłośniejszych interwencji NBP była ta z końca grudnia 2011 roku, w związku z zagrożeniem, że przy wysokim kursie euro i dolara do złotówki Polska przekroczy próg zadłużenia 55 proc. względem PKB. Bank centralny pojawił się wtedy na rynku na godzinę przed wyznaczeniem kursów potrzebnych do obliczenie poziomu długu. Według nieoficjalnych informacji w celu ustalenia korzystnych kursów NBP skorzystał z 500 mln euro.

Wirtualna Polska/"Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok